Stewardesa przemyca wódkę do samolotu i upija się do upadłego.
Uxbridge (Anglia, Zjednoczone Królestwo) - 56‑letnia stewardesa upiła się na transatlantyckim locie, pijąc wódkę z małych buteleczek. Na lotnisku pracownicę, mocno pod wpływem alkoholu, udzieliły służby medyczne, a następnie przewieziono ją do szpitala.
Brytyjski The Sun doniósł o procesie sądowym przeciwko stewardessie Margit L. w sądzie rejonowym w Uxbridge. Według doniesień, po kontroli na ziemi jej poziom alkoholu we krwi wyniósł 2,16 ‰!
Kalifornijka 17 października pracowała jako członkini załogi na dziesięciogodzinnym nocnym locie United Airlines z San Francisco ( USA ) do Londynu Heathrow . Podczas lotu podobno przemyciła i wypiła kilka małych buteleczek wódki.
Jej obrońca Ben Lansbury podkreślił w sądzie, że przed lotem czuła się „odizolowana” i „walczyła ze smutkiem”. Dodał: „Piła alkohol, bo musiała się uspokoić”. Sąd okazał jej łaskę.
Ponieważ lot najwyraźniej nie został znacząco zakłócony, uniknęła kary finansowej w wysokości nieco ponad 2000 funtów (około 2280 euro). Po incydencie 56‑letnia już złożyła wypowiedzenie.