Ostrzeżenie zignorowane: dziewczynka (3) prawie umiera z powodu wstrząsu alergicznego
Virginia (USA) - Lot do Indii zakończył się dla jednej matki koszmarem: jej trzyletnia córka doznała ciężkiego wstrząsu alergicznego po tym, jak na pokładzie Qatar Airways podano jej batonik czekoladowy – mimo że matka wcześniej wielokrotnie ostrzegała o zagrażającej życiu alergii na mleko u dziecka.
Zgodnie z pozwem złożonym w stanie Virginia w USA, stewardesa podała małej pasażerce KitKat podczas lotu z Waszyngtonu do Doha, gdy matka była krótko w toalecie.
Gdy Swetha Neerukonda wróciła i zauważyła incydent, jej ostrzeżenie zostało „zlekceważone i zbagatelizowane” przez stewardesę, jak podaje The Independent.
Minuty później dziecko zaczęło mieć trudności z oddychaniem. Matka musiała sama użyć EpiPen – wstrzykiwacza awaryjnego zawierającego adrenalinę, który może uratować życie przy ciężkich reakcjach alergicznych – aby powstrzymać reakcję alergiczną.
Po wylądowaniu w Indiach trzyletnia dziewczynka doznała kolejnego wstrząsu alergicznego, a jej stan się pogorszył. Została następnie przez dwa dni leczona na oddziale intensywnej terapii.
Zachowanie załogi samolotu budzi pytania
Zgodnie z wypowiedzią Abrama Bohrera, prawnika matki, załoga powinna była natychmiast zareagować, wezwać pomoc z ziemi i poszukać lekarza na pokładzie.
Jednak nic się nie stało – nie było żadnego ogłoszenia, żadnej pomocy. Pracownicy mieli ogólnie wykazać się obojętnością.
Neerukonda pozywa Qatar Airways o odszkodowanie w wysokości pięciu milionów dolarów. Firma nie wydała dotąd żadnego oświadczenia w sprawie zarzutów.