Naga stewardesa całkowicie poza kontrolą: Czy w grę wchodziły narkotyki?

Londyn - Podczas lotu z San Francisco do Londynu jedna z pasażerek najwyraźniej nie była w stanie poradzić sobie psychicznie z wysokością.

Dzikie sceny miały mieć miejsce na pokładzie samolotu British Airways. (zdjęcie archiwalne)
Dzikie sceny miały mieć miejsce na pokładzie samolotu British Airways. (zdjęcie archiwalne)  © Jonathan Brady/PA Wire/dpa

Samolot British Airways znajdował się na środku Atlantyku w ostatnią niedzielę, kiedy nagle rozegrały się dziwne sceny.

Jak donosi brytyjski magazyn"The Sun", początkowo kilku stewardes szukało jednego ze swoich kolegów, którego nagle nigdzie nie było. Udało im się odnaleźć wspomnianego pracownika, ale jego stan był zaskakujący.

Mężczyzna został znaleziony zupełnie nagi w toalecie w klasie biznes. Co gorsza, dziko tańczył w toalecie.

Aby zapobiec dalszym eskapadom swojego kolegi, załoga przypięła go pasami do siedzenia w pierwszej klasie, gdzie miał pozostać przez resztę lotu.

Niespodziewany spektakl ostatecznie zakończył się dla około 470 pasażerów, którzy po wylądowaniu w Londynie mogli obserwować, jak policja wynosi dzikiego stewarda z samolotu na wózku inwalidzkim.

Mężczyzna jest obecnie podejrzewany o spożycie narkotyków podczas lotu. Linie lotnicze nie chciały komentować incydentu dla brytyjskiego magazynu i odesłały do trwającego śledztwa policyjnego.