"Z bojaźnią i drżeniem": papież Leon na urzędzie - uroczystości z udziałem gości z całego świata

Christoph Sator, Christoph Driessen, Manuel Schwarz

Watykan/Rzym (Włochy) - Papież Leon XIV (69) został oficjalnie zainaugurowany w niedzielę uroczystą mszą na placu Świętego Piotra w obecności około 100 000 osób. W swoim pierwszym kazaniu nowy przywódca 1,4 miliarda katolików na całym świecie wezwał swój Kościół do zachowania jedności.

Papież Leon XIV (69) został oficjalnie zainaugurowany.
Papież Leon XIV (69) został oficjalnie zainaugurowany.  © Michael Kappeler/dpa

Jednocześnie skrytykował model ekonomiczny, który eksploatuje światowe zasoby i marginalizuje najbiedniejszych.

Wraz z mszą Amerykanin Robert Francis Prevost otrzymał również wszystkie insygnia swojego urzędu. Po modlitwie przy grobie św. Piotra Apostoła w Bazylice św. Piotra otrzymał tradycyjny pierścień rybaka i paliusz, rodzaj chusty. Pierścień upamiętnia św. Piotra, który był rybakiem. Zgodnie z doktryną katolicką, Leon, jako przedstawiciel Chrystusa na ziemi, ma również działać jako "rybak ludzi".

Jako następca papieża Franciszka (†88), 69-letni były kardynał jest pierwszym Amerykaninem na czele Kościoła katolickiego. Posiada również obywatelstwo południowoamerykańskiego kraju z czasów, gdy był misjonarzem i biskupem w Peru.

Peruwiańska głowa państwa Dina Boluarte (62) była jednym z gości honorowych inauguracji, podobnie jak wiceprezydent USA JD Vance (40).

Wierni biorą udział w inauguracji nowego papieża Leona XIV na Placu Świętego Piotra.
Wierni biorą udział w inauguracji nowego papieża Leona XIV na Placu Świętego Piotra.  © Michael Kappeler/dpa
Gościem był również wiceprezydent USA JD Vance (40).
Gościem był również wiceprezydent USA JD Vance (40).  © Michael Kappeler/dpa

Nowy papież: "Przychodzę do Ciebie z bojaźnią i drżeniem"

Kanclerz federalny Friedrich Merz (69, CDU) i jego żona Charlotte Merz (64) również wzięli udział w spotkaniu.
Kanclerz federalny Friedrich Merz (69, CDU) i jego żona Charlotte Merz (64) również wzięli udział w spotkaniu.  © Michael Kappeler/dpa

W targach wzięło udział kilkudziesięciu prezydentów, szefów rządów oraz wysokich rangą przedstawicieli domów królewskich i innych kościołów. W sumie mówiono o ponad 150 delegacjach. W imieniu Niemiec uczestniczył kanclerz federalny Friedrich Merz (69, CDU).

W swoim kazaniu, wygłoszonym w języku włoskim, Leo wyraził swoją pokorę. "Zostałem wybrany bez żadnych zasług i przychodzę do was z bojaźnią i drżeniem", wyznał. Następnie podkreślił jedność Kościoła jako swoje największe pragnienie: "Drodzy bracia i siostry, chciałbym, aby to było nasze pierwsze wielkie pragnienie: zjednoczony Kościół".

Nawiązał do walki o kierunek w światowym kościele katolickim. Reformatorzy - do których należy większość niemieckich biskupów - naciskają na bardziej liberalną moralność seksualną i otwarcie kościelnych posług dla kobiet.

Z drugiej strony konserwatyści chcą utrzymać tradycyjną doktrynę bez zmian i odrzucają na przykład błogosławieństwa dla par homoseksualnych. Kościół w Niemczech od wielu lat traci członków.

Podobnie jak jego poprzednik, Franciszek

Papież Leon XIV odprawia mszę na Placu Świętego Piotra w obecności głów państw, królów i wiernych, aby uroczyście rozpocząć swój pontyfikat.
Papież Leon XIV odprawia mszę na Placu Świętego Piotra w obecności głów państw, królów i wiernych, aby uroczyście rozpocząć swój pontyfikat.  © Michael Kappeler/dpa

Sam Leo jest uważany za umiarkowanego budowniczego mostów (dosłownie: papieża), który może mediować między różnymi obozami. Powszechnie uważa się, że jest to jeden z powodów, dla których konklawe wybrało go tak zaskakująco szybko. Wybory trwały mniej niż 24 godziny.

W swoim kazaniu pierwszy papież z USA dał jasno do zrozumienia, że widzi siebie w linii swojego argentyńskiego poprzednika Franciszka, który był szczególnie zaangażowany w pomoc ludziom z marginesu społecznego. "W naszych czasach wciąż doświadczamy zbyt wiele niezgody, zbyt wiele ran spowodowanych nienawiścią, przemocą, uprzedzeniami, strachem przed innymi i modelem ekonomicznym, który wykorzystuje zasoby ziemi i marginalizuje najbiedniejszych" - powiedział Leon.

W ten sposób wyraźnie zajął inne stanowisko niż jego rodak, prezydent USA Donald Trump (78).

Franciszek podkreślił również w kazaniu podczas swojej inauguracji w 2013 r., że Kościół musi dbać o "najbiedniejszych, najsłabszych, najmniejszych" i zaapelował o ochronę stworzenia.