Kobieta nagle otrzymuje niepokojącą wiadomość od właściciela po wzięciu prysznica w Airbnb

USA - TikToker Charlotte z USA zrobiła sobie prawdziwą przyjemność: Blondynka wynajęła luksusowe zakwaterowanie z ogromnymi pokojami i basenem. Jednak radość ze wspaniałego zakwaterowania była krótkotrwała, ponieważ nagle od gospodyni nadeszła niepokojąca wiadomość.

TikToker Charlotte opowiada w filmie o niepokojącej wiadomości, którą rzekomo otrzymała od właścicielki Airbnb.
TikToker Charlotte opowiada w filmie o niepokojącej wiadomości, którą rzekomo otrzymała od właścicielki Airbnb.  © Bildmontage/Screenshot/TikTok/babycharlotte1

Charlotte otrzymała wiadomość iMessage od gospodarza wkrótce po wprowadzeniu się do ogromnego Airbnb. Gospodyni, o imieniu Candice, napisała do Amerykanki, że sprawdziła nagrania z kamer monitoringu i zdała sobie sprawę, że pod prysznicem i na basenie miały miejsce "niedozwolone czynności".

"Uprzejmie prosimy naszych gości o zachowanie powściągliwości w naszym obiekcie" - czytamy dalej w wiadomości. Gospodyni grzecznie zaznacza również, że wyrzuciłaby Charlotte, gdyby nie przestrzegała zasad.

"Jestem teraz taka zła i przestraszona", wyjaśnia Amerykanka w filmie na TikTok, w którym opowiada o swoim doświadczeniu.

Chociaż była świadoma swoich "działań", nie spodziewała się, że zostanie sfilmowana przez gospodynię pod prysznicem. O ile monitorowanie basenu przez kamerę jest jeszcze jakoś zrozumiałe, o tyle sprawa z prysznicem miała naprawdę nieprzyjemny posmak .

Kobieta z TikTok została sfilmowana pod prysznicem w Airbnb

Właścicielka przyznaje się do zakazanych kamer

Podczas gdy korzystanie z kamer monitorujących na basenie jest nadal zrozumiałe, filmowanie pod prysznicem nie jest normalne - ani dozwolone.
Podczas gdy korzystanie z kamer monitorujących na basenie jest nadal zrozumiałe, filmowanie pod prysznicem nie jest normalne - ani dozwolone.  © Bildmontage/Screenshot/TikTok/babycharlotte1

Charlotte, która publikuje tak zwane filmy "bop" w mediach społecznościowych, które są głównie w kontekście seksualnym, zgodnie z jej oświadczeniem produkowała również gorące treści w mieszkaniu Airbnb. Jednak fakt, że została przyłapana pod prysznicem w domu był bardziej niż zaskakujący - a także nielegalny!

Wraz z wiadomością, właścicielka Candice przyznała nawet ten fakt na piśmie. "Od kiedy Airbnb mają kamery pod prysznicem? Nie wiem, co zrobić z faktem, że brałam tam prysznic, podczas gdy ktoś mnie obserwował. Trzęsę się" - powiedziała Charlotte.

Zgodnie z wytycznymi społeczności Airbnb, gospodarze nie mogą instalować kamer w swoich mieszkaniach. Filmowanie jest zabronione, zwłaszcza w miejscach, w których goście chcą zachować prywatność - takich jak łazienka.

Nie wiadomo, czy Charlotte podejmie teraz działania przeciwko właścicielce. Jednak większość jej widzów radzi jej wezwać policję.