W wieku zaledwie 37 lat: Model i DJane spada z balkonu i umiera
Kuta (Bali, Indonezja) - Była piękna i odnosiła sukcesy, ale teraz nie żyje: Courtney Mills (†37), która pracowała jako DJ i modelka, zginęła w tragicznym wypadku.
Jak donosi między innymi"Nine News", 37-latka z Melbourne spadła z balkonu kompleksu mieszkalnego w Kuta w ubiegły piątek.
Courtney doznała zagrażających życiu obrażeń i wkrótce potem trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację ratunkową.
Zaledwie dwa dni później Australijka zmarła z powodu poważnych obrażeń. Siostra Courtney, Kiani, potwierdziła tragiczną śmierć swojej ukochanej na Instagramie: "Z ciężkim sercem dzielimy się wiadomością o śmierci Courtney. Moja mama i ja pojechałyśmy na Bali w sobotę i byłyśmy przy niej do samego końca".
DJ mieszkała na popularnej wakacyjnej wyspie od kilku lat. W przeszłości modelka OnlyFans wielokrotnie ulegała poważnym wypadkom. W 2023 roku spadła ze schodów, w wyniku czego doznała wylewu krwi do mózgu.
Kiedy Courtney podróżowała na wesele w 2018 roku, uczestniczyła w poważnym wypadku skutera, w którym jej były partner został poważnie ranny.
Courtney Mills zawsze była w ruchu
"Była piękna, miała wielkie serce, była szczęśliwa i beztroska. W pełni cieszyła się życiem" - powiedziała mama Diane Mayne, opisując swoją córkę.
Modelka była bardzo aktywna i zawsze w ruchu. "Podróżowała godzinami tylko po to, by przez godzinę występować jako DJ. Latała po całym kraju, aby wykonywać pracę, którą tak bardzo kochała" - powiedział Kiani w wywiadzie dlaHerald Sun.
Zaledwie pięć dni przed śmiercią Courtney opublikowała na Instagramie krótki filmik, na którym kołysze biodrami w różowym bikini do hitu lat 90-tych "Barbie Girl".
Jej śmierć została uznana przez policję za nieszczęśliwy wypadek . Doczesne szczątki Australijki zostaną skremowane w środę na Bali.