Rzadki spektakl przyrodniczy: komety „Swan” i „Lemmon” na nocnym niebie

Od Olivera Pietschmanna, Waltera Willemsa

Bensheim – To bardzo rzadki widok: w nadchodzące noce można zobaczyć na niebie jednocześnie dwa komety , pod warunkiem że nie zakłóci ich żadna chmura.

Kometa Lemmon „C/2025 A6” świeci między gwiazdami na nocnym niebie nad wschodnią Brandenburgią.
Kometa Lemmon „C/2025 A6” świeci między gwiazdami na nocnym niebie nad wschodnią Brandenburgią.  © Patrick Pleul/dpa

„Swan” osiągnął w weekend największą jasność i może być obserwowany przez miłośników gwiazd oraz amatorów astronomii. Doświadczonym obserwatorom zaleca się wieczorne obserwacje na południowy zachód przy użyciu lornetki, powiedział przewodniczący Stowarzyszenia Miłośników Gwiazd z siedzibą w Bensheim w Hesji, Uwe Pilz, w rozmowie z niemiecką agencją prasową DPA.

„Lemmon” jest lepiej widoczny i można go dostrzec albo wczesnym wieczorem, albo rano przed wschodem słońca – również przy pomocy lornetki.

W nocy z niedzieli na poniedziałek, według Niemieckiej Służby Meteorologicznej (DWD), w północnych i wschodnich regionach Niemiec istnieją najlepsze warunki do obserwacji tego zjawiska. Dotyczy to Szlezwiku-Holsztynu oraz regionu na wschód od Łaby. Na zachód od tego obszaru dominowały gęste warstwy chmur, powiedział meteorolog Sebastian Schappert.

W kolejnej nocy – od poniedziałku do wtorku – szanse na czyste spojrzenie w niebo są raczej niewielkie, ponieważ nisko położony front przechodzi przez Niemcy. Najlepsze, choć krótkie, przerwy w zachodniej części kraju mogą się pojawić, jak twierdzi Schappert. Przynajmniej Księżyc nie będzie zakłócał obserwacji. Jest w fazie malejącej, a w nadchodzącym tygodniu nastąpi nów.

„Swan” zbliża się na odległość około 30 milionów kilometrów.

Pod gwiazdami leży krajobraz w pobliżu Kreuzberga w Bawarii. (Zdjęcie archiwalne)
Pod gwiazdami leży krajobraz w pobliżu Kreuzberga w Bawarii. (Zdjęcie archiwalne)  © Karl-Josef Hildenbrand/dpa

„Swan” – oficjalna nazwa „C/2025 R2” – zbliży się do naszej planety domowej na odległość około 30 milionów kilometrów, powiedział Richard Moissl z Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA. Pilz dodał: „W październiku będzie widoczny wieczorem na południowo‑zachodnim niebie, a na początku listopada przesunie się na południe.”

„Swan” został zauważony dopiero we wrześniu. „Kometa pojawiła się nagle na niebie, ponieważ nadążała z kierunku Słońca” – wyjaśnił ekspert Pilz. „Zazwyczaj nie widzimy takich obiektów, a gdy już je dostrzeżemy, są już dość jasne.”

„Lemmon” – w żargonie naukowym „C/2025 A6” – jest regularnym, choć rzadkim gościem: „Kometa była tu ostatni raz około 1320 lat temu i odwiedzi nas ponownie za 1410 lat” – powiedział Pilz. Rano będzie dobrze widoczna na niebie.

„Pod koniec nocy znajduje się wysoko na niebie i można ją zobaczyć przez lornetkę.” Obecnie przy poszukiwaniu można się kierować jasną gwiazdą Cor Caroli.

Ciała niebieskie z lodu, pyłu i skał

Jasnozielony kometa C/2025 A6 (Lemmon) 4 października 2025 na niebie nad Cismont, Virginia (USA).
Jasnozielony kometa C/2025 A6 (Lemmon) 4 października 2025 na niebie nad Cismont, Virginia (USA).  © Brennan Gilmore/Brennan Gilmore/AP/dpa

Komet porusza się bardzo szybko, przechodzi przez kilka konstelacji, w tym Wielkiego Niedźwiedzia – znanego także jako Wielki Wóz. Najmniejsza odległość od Ziemi, wynosząca nieco ponad 90 milionów kilometrów, zostanie osiągnięta we wtorek.

„Ponieważ zarówno odległość od Ziemi, jak i od Słońca jest mała, jest to wyraźny komet, który będzie widoczny gołym okiem z ciemnego miejsca”, mówi Pilz. Najlepszy okres obserwacji to 28‑31 października, kiedy będzie najjaśniej widoczny.

Komety mają kilka miliardów lat i pochodzą z początkowego okresu naszego Układu Słonecznego. Składają się z mieszanki lodu, pyłu i skał. Gdy komet zbliża się do Słońca, jego zazwyczaj kilkukilometrowy rdzeń zaczyna odparowywać, tworząc gęstą chmurę pyłu i gazu.

Później powstaje ogon komety, który może mieć długość kilku milionów kilometrów.