Influencerka opłakuje po tragicznym wypadku swoje dzieci (†11, †7): „Najgorszy dzień w moim życiu”.
Nebraska (USA) – Influencerka, znana z treści o Disneyu, w wtorek opublikowała przerażające wiadomości na swoim koncie TikTok : w wyniku wypadku zginęły jej dwoje najstarszych dzieci. Mąż od tego czasu leży na oddziale intensywnej terapii.
„Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu” – napisała Keeley Whitcombs w internecie, dołączając zdjęcie, na którym płacze, opierając głowę na ręce.
Jak podały NTV News, w poniedziałek na skrzyżowaniu zderzyły się pickup i ciężarówka. Obaj kierowcy, w tym mąż Keeley, Blake (33), zostali niezwłocznie przewiezieni do szpitala.
Mała córka influencerki, Laynee Rae Keeley (10), oraz jej pasierb Ryder (7) nie przeżyli wypadku. Zostały uznane za zmarłe na miejscu.
„Dziesięć lat nie wystarczyło mi” – napisała Keeley w poście skierowanym do dziewczynki. „Za krótko, by zobaczyć, jak dorastasz. By usłyszeć twój śmiech.”
Do licznych zdjęć małej Laynee napisała: „Ta mama będzie tęsknić za swoją księżniczką z Disney’a… Będę myśleć o Tobie przez resztę życia.”
Na TikToku Keeley Whitcomb poświęcała dzieciom każdy wpis.
Keeley Whitcombs będzie „myśleć o swoich dzieciach aż do końca życia”.
W drugim poście zwróciła się także emocjonalnie do swojego małego pasierba: „Było kiedyś…”, rozpoczęła wideo i pokazała w nim zdjęcia siebie i chłopca. „Zakochałam się w nim w tej chwili, gdy go poznałam.”
Mimo że nie znała go przez całe życie, „mogłam go kochać przez trzy lata”.
„Ten słodki, wrażliwy, wspaniały chłopiec odziedziczył po sobie rodzeństwo, które było przy nim, aż oboje opuścili ten świat”, napisała pod zdjęciem Rydera i Laynee.
Keeley jest pewna: będzie o nim myślała aż do końca swojego życia.
Co dokładnie spowodowało wypadek, jest obecnie przedmiotem śledztwa. Według policji alkohol nie odegrał w tym roli.