Zakaz łyżek: Dlatego ludzie nagle jedzą pudding widelcem

Autor: Jonas‑Erik Schmidt

Bonn – Jedzenie gęstych deserów widelcem – brzmi szalenie, ale to trend: także w Bonn wiele osób zebrało się na wspólnym jedzeniu budyniu.

Diana von Böselager (l.) i Ella Parey według własnych oświadczeń wezwały do jedzenia budyniu widelcem na trawniku w Bonner Hofgarten.
Diana von Böselager (l.) i Ella Parey według własnych oświadczeń wezwały do jedzenia budyniu widelcem na trawniku w Bonner Hofgarten.  © Benjamin Westhoff/dpa

Co jest wyjątkowe: nie używano łyżek. Zamiast tego porcje na trawniku przy zamku przenoszono do ust, tak dobrze jak to możliwe, widelcami.

Ten osobliwy trend obecnie krąży i już był obserwowany w innych miastach. Pomysł ma pochodzić pierwotnie z Karlsruhe.

Wtedy pojawił się ulotka z wezwaniem „Przyjdź na nasze spotkanie „jemy-pudding-widłkiem””. Idea szybko rozprzestrzeniła się w Internecie i nabrała własnej dynamiki.

Miłośnicy puddingu filmują się i udostępniają klipy. Również w Bonn wezwania do tego spotkania były rozpowszechniane w mediach społecznościowych.

A dlaczego? Nie da się tego dokładnie wyjaśnić.

Jednak niektórzy uczestnicy twierdzą, że zabawne jedzenie budyniu jest sposobem radzenia sobie ze złymi wiadomościami ze świata. Podkreślają także poczucie wspólnoty.