Wdowa z dzieckiem i synem ujawnia swojego męża: dwoma słowami zmienia jej życie!
Doylestown (Pensylwania) - Czasami wystarczą dwa słowa, aby zmienić wszystko. Whitney Lyn Allen Gadecki (38) z Pensylwanii doświadczyła dokładnie tego momentu w najniższym punkcie swojego życia.

Kiedy po raz drugi została matką, zmarł jej mąż Ryan. Nagle Amerykanka została sama, martwiąc się o to, jak jej dzieci będą dorastać bez ojca.
Wkrótce jednak poznała Anthony'ego. Spodziewając się, że nigdy nie będzie miała z nim przyszłości, odezwała się dość szybko: "Ale jestem wdową i mam dziecko i malucha". Na co on odpowiedział dwoma kluczowymi słowami: "Wiem".
W tym momencie wdowa zdała sobie sprawę, że spotkała właściwego mężczyznę. Napisała to w poście na Instagramie w zeszłym miesiącu, który od tego czasu stał się wirusowy z ponad pięcioma milionami kliknięć.
Rozmawiając z Newsweekiem w tym tygodniu, Gadecki powiedziała, że jej zmarły mąż, Ryan, był wspaniałym ojcem. Mówiła o nim bardzo wysoko. Dziura, w którą wpadła jej rodzina po jego śmierci, musiała być odpowiednio duża.
Cudem Anthony pojawił się niedługo później. "Od dnia, w którym Anthony poznał moich dwóch chłopców, naprawdę czuł się za nich odpowiedzialny i bardzo się nimi opiekował" - powiedziała magazynowi US matka dwójki dzieci.
Ale czy nie czuje się źle z tym, że tak szybko zostawiła swoją dawną miłość?
Insta i Facebook pokazują wzruszającą historię miłosną

"Czuję, że to doświadczenie nauczyło mnie, że nasza ludzka zdolność do kochania i bycia kochanym jest nieskończona" - powiedziała magazynowi News.
"W niebie mam miejsce na miłość, jaką darzę mojego męża Ryana. Jestem bardzo wdzięczna za życie , które dzieliliśmy razem, a także bardzo kocham mojego nowego męża Anthony'ego oraz miłość i życie, które obecnie razem budujemy" - dodała Gadecki.
Ona i Anthony pobrali się nawet pod koniec stycznia, jak pokazuje jeden z jej postów na Facebooku.
"Nasz ślub był naprawdę symbolem tego, co czuliśmy od tak dawna, że jesteśmy rodziną" - jest dziś pewna Gadecki.