Studentka otrzymuje e-mail od profesora: niespodzianka w załączniku ją rozśmiesza
Cambridge (Massachusetts/USA) - Nie jest już niczym niezwykłym, że uczniowie i studenci od czasu do czasu zwracają się do sztucznej inteligencji, aby pomóc im w pisaniu esejów. Jednak fakt, że niektórzy nauczyciele również zdają się na nią polegać, jest raczej niezwykły.

Najwyraźniej stało się to niedawno na elitarnym Uniwersytecie Havard. Młoda studentka otrzymała wiadomość e-mail od swojego profesora, jak pokazuje wideo TikTok od "music4life071". Temat: "Jutro nie będzie uniwersytetu".
Jak dotąd, tak dobrze. Ale potem TikToker otworzyła e-mail - i odkryła w nim plik audio. Kiedy go kliknęła, była zdumiona.
Natychmiast rozległ się elektroniczny dźwięk, a wkrótce potem sztucznie wygenerowany głos zaczął śpiewać: "Hej Fam, tu twój nauczyciel i nie czuję się dobrze. Cały czas kaszlę, moja głowa wariuje. Nie straszę cię, po prostu jestem przeziębiony".
Uczennica nie mogła uwierzyć własnym uszom, obróciła kamerę na siebie i ze zdumieniem potrząsnęła głową.
W międzyczasie głos AI kontynuował radosne warczenie: "Chciałbym cię uczyć, ale jestem tu przytulony. Żadnych lekcji dzisiaj, żadnych żartów. Popijam sobie herbatkę".
Pod koniec popowej piosenki w końcu zagroziła swoim uczniom: młodzi dorośli będą mogli zostać w domu następnego dnia. Jeśli jednak nie będą się dobrze zachowywać, wkrótce czeka ich test niespodzianka.
Użytkownicy TikTok reagują entuzjastycznie

"music4life071" następnie spojrzała bez słowa w kamerę. "Nie wiem, jak zareagować", napisała o klipie. W podpisie dodała: "Wszyscy uczniowie tutaj są po prostu zdezorientowani".
W bardzo krótkim czasie film został już kliknięty ponad 3,1 miliona razy.
Podczas gdy niezliczeni użytkownicy świetnie się bawią, śmiejąc się z postu i wypełniając kolumnę komentarzy emotikonami, autentyczność wiadomości e-mail niestety pozostaje wątpliwa. Wystarczy jedno spojrzenie na profil "music4life071", by się o tym przekonać: Najwyraźniej młoda kobieta otrzymuje takie wiadomości od swoich nauczycieli niemal codziennie.
Jest zatem wysoce prawdopodobne, że jest to tylko szkic, który stał się wirusowy.