Mediolan - Setki tysięcy użytkowników śledzi ją w mediach społecznościowych, ale Michelle Comi najwyraźniej nadal nie może sobie pozwolić na operację upiększającą dzięki swojej internetowej sławie! Erotyczna gwiazdka prosi więc swoich fanów o datki - w końcu chce powiększyć swój biust.

W ubiegłym roku Włoszka wywołała niewielki skandal, gdy ujawniono, że przespała się z nieletnim nastolatkiem na potrzeby brudnej sesji filmowej. Rzekomo dopiero po akcie dowiedziała się, że jej partner seksualny miał zaledwie 17 lat.

Cała sprawa nie była nielegalna - wiek przyzwolenia we Włoszech wynosi zaledwie 14 lat! Niemniej jednak, od tego czasu nie wszyscy fani darzą influencerkę erotyczną taką sympatią. W tym roku Michelle po raz kolejny wywołała bardzo mieszane reakcje swoim apelem o darowizny.

"Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem powiększenia piersi o jeden rozmiar" - napisała na portalu GoFundMe. "Będę na bieżąco informować o tej podróży".

Jej cel zbiórki pieniędzy? Marne 15 000 euro! Każdy, kto teraz myśli, że młoda Włoszka zostanie zawiedziona przez swoich zwolenników z powodu tak bezczelnej prośby, jest w błędzie.

Do tej pory Michelle otrzymała już 67 darowizn o łącznej wartości prawie 12 500 euro!

Wygląda więc na to, że może już umówić się na wizytę u kosmetyczki. Mając prawie milion obserwujących na swoich stronach na Instagramie , a także fanów na TikTok, Facebooku i portalu erotycznym, nie ujawniła, dlaczego nie mogła po prostu sama pozwolić sobie na operację.

Wielu obserwujących było więc zdziwionych: "Czy ktoś naprawdę dał na to pieniądze?", "Jakie to smutne" i "Chciałbym poznać ludzi, którzy na to wpłacili" zostały opublikowane w mediach społecznościowych.

Ale Michelle Comi nie będzie się tym przejmować, w końcu potrzebuje tylko około 2500 euro, a potem będzie miała wystarczająco dużo na powiększenie piersi ...