Porno z mężem: gwiazda "Beverly Hills" żałuje jednej rzeczy
Los Angeles (USA) - Nikt nigdy nie chce ich oglądać, a jednak po latach wciąż są na ustach wszystkich: seks taśmy Kim Kardashian (44) i Paris Hilton (44). Gwiazda "Beverly Hills 90210" Tori Spelling (51) również nakręciła kiedyś taki film ze swoim mężem, który prawie trafił do Internetu. Dziś aktorka żałuje, że tak się nie stało.

Spelling z pewnością może być dumna ze swojej udanej kariery, ale naprawdę duże sukcesy nie przyszły po "Beverly Hills". Wyciekła seks taśma jej i jej męża, aktora Deana McDermotta (58), mogła pomóc, jak dziś uważa.
W swoim podcaście "MisSPELLING" w tym tygodniu opowiedziała o tym, jak 15 lat temu nakręciła prywatny sprośny film z mężem. Jak wspomina Spelling, w Walentynki para pozbyła się swoich dzieci i przewróciła się na siebie przed kamerą w pokoju hotelowym.
"Nigdy wcześniej tego nie robiliśmy, mimo że byliśmy małżeństwem od lat" - powiedziała 51-latka, która poślubiła swojego męża w 2006 roku. Aktorka twierdzi jednak, że nigdy nie oglądała prowokacyjnego wideo.
Ale ktoś inny to zrobił! "Kiedy polecieliśmy na Hawaje z naszymi dziećmi, nasz przyjaciel opiekował się naszym domem. Przynajmniej myśleliśmy, że to przyjaciel. Ufaliśmy mu." Ale rzekomy powiernik dostał w swoje ręce domowe porno Spelling i McDermott.
Tori Spelling o sprośnym nagraniu z mężem: "Powinnam była po prostu opublikować seks-taśmę"

Mężczyzna próbował nawet sprzedać nagranie. "Firma produkująca filmy porno Vivid Entertainment zadzwoniła do nas na wakacjach i poinformowała nas, że zaoferowano im nasz film. Powiedzieli: "Odmówiliśmy"" - relacjonowała Spelling w swoim podcaście.
"Czy moje kąty nagrywania były naprawdę takie złe?" pomyślała wtedy. Domniemany chłopak został jednak zaciągnięty do sądu przez parę.
"Dean i ja byliśmy małżeństwem. Powinniśmy byli po prostu opublikować seks taśmę" - powiedziała 51-latka. Prawdopodobnie liczyła na przyspieszenie kariery à la Kardashian lub Hilton.
Nie jest to jedyny żal Spelling ...
W podcaście "MisSPELLING" aktorka "Beverly Hills 90210" opowiedziała o swoim filmie erotycznym
Amerykanka odwołała sesję zdjęciową do Playboya 20 lat temu, ale jej stosunek do niej znacznie się zmienił od tego czasu:
"Dziś mam 51 lat i żałuję, że nie byłam na okładce pieprzonego Playboya".