Pomimo pęknięcia wód płodowych: prezenterka telewizyjna kontynuuje prezentację przez wiele godzin podczas porodu
Albany (USA) - Jeśli zapytasz syna Olivii Perez Jaquith o historię jego narodzin za kilka lat, mały człowiek będzie miał do opowiedzenia całkiem niezłą historię. Jego mama, prezenterka wiadomości z Nowego Jorku, nadal spokojnie prezentowała program na krótko przed narodzinami dziecka - pomimo pęknięcia jej wód !

Podczas gdy inne matki w jej sytuacji w panice udałyby się do szpitala, Olivia Perez Jaquith postanowiła bez zbędnych ceregieli zrealizować swój trzygodzinny program w zeszłą środę.
Prezenterka pracuje w lokalnym porannym programie CBS w Albany w USA.
Jak donosi PEOPLE, na krótko przed rozpoczęciem zmiany, nagle odeszły jej wody płodowe, co dało jej jasno do zrozumienia, że narodziny jej pierwszego dziecka są bliskie! Mimo to Amerykanka pojawiła się przed kamerą - wraz ze swoją współprowadzącą Julią Dunn, która również jest w ciąży.
"Mamy dziś rano najświeższe wiadomości" - wyjaśniła Dunn na żywo przed kamerami telewizyjnymi. "Olivii odeszły wody płodowe i teraz prezentuje program informacyjny w środku porodu".
Jednak przyszła mama była całkowicie zrelaksowana sytuacją: "Przedwczesny poród" - powiedziała, odrzucając oświadczenie Dunna. "Nie przesadzajmy." To także jej kolega monitorował czas trwania i odstępy między skurczami podczas programu na żywo.
Prezenterka stoi przed kamerą z bólami porodowymi

Chociaż w międzyczasie musiała oddychać falami porodu, mówi, że jest "szczęśliwa", że jest w pracy, a nie w szpitalu. "Zostanę przy biurku tak długo, jak to możliwe".
Jej pracodawca wykorzystał niezwykłe okoliczności, aby wielokrotnie odnosić się do zbliżającego się porodu w programie. Widzowie mogli odczytać odliczanie z boku ekranu, aby zobaczyć, ile czasu minęło już od pęknięcia błon płodowych.
Sama prezenterka zaangażowała również swojego kolegę meteorologa, gdy przyszła jego kolej na czas antenowy. Rozbawiona, przekazała mu berło z pytaniem: "Craig, jaka będzie pogoda, gdy moje dziecko przyjdzie dzisiaj na świat?".
Po godzinach pracy kolega Dunn przybił mu piątkę z uznaniem. "Trzy godziny wiadomości podczas porodu. Myślę, że to pierwszy raz dla CBS6" - powiedziała kobieta w ciąży.
Amerykanka w końcu opublikowała na Instagramie radosną wiadomość, że jej syn ujrzał światło dzienne. "Ciesz się teraz pocałunkami i przytulaniem" - wyjaśniła swoim obserwatorom.