Pierwsza randka na plaży kończy się katastrofą: "To było przerażające"

Michigan (USA) - To miał być romantyczny spacer po plaży, ale zamiast tego pierwsza wspólna randka Mitchella O'Briena i Breanne Siki zakończyła się misją ratunkową straży pożarnej.

Mitchella udało się uwolnić z piasku dopiero z pomocą straży pożarnej.
Mitchella udało się uwolnić z piasku dopiero z pomocą straży pożarnej.  © Bildmontage: Screenshot/Facebook/Breanne Sika

W ubiegłą sobotę oboje spędzili kilka pierwszych godzin razem na plaży w Leland w stanie Michigan. Jednak oczekiwanie i zdenerwowanie związane z randką szybko przerodziły się w panikę.

Gdy Mitchell zbliżył się do pozornie niestabilnego odcinka plaży, aby zebrać kamienie, jego partner randkowy wyczuł zbliżającą się katastrofę i próbował go ostrzec na czas.

Było już jednak za późno: 38-latek wszedł na niestabilny grunt i zapadł się w piasek po pas. Breanne powiedziała People, że przypuszcza, iż Mitchell zapadł się w niestabilny odcinek plaży z powodu wcześniejszych prac pogłębiarskich.

W obliczu niepewnej sytuacji 36-latka powoli, ale zdecydowanie ogarnęła panika: "To było przerażające, ponieważ nie mogłam do niego dotrzeć i zobaczyć, że jest w niebezpieczeństwie, ale wiedziałam, że gdybym do niego podeszła, naraziłoby to nas oboje na niebezpieczeństwo".

Aby uspokoić swoją randkę, Mitchell zapewnił go, że nie musi się martwić, ponieważ czuł, że już utknął i nie spadnie niżej.

Podczas katastrofy ich związek staje się oficjalny

Podczas ich wspólnej przygody ich miłość stała się oficjalna.
Podczas ich wspólnej przygody ich miłość stała się oficjalna.  © Screenshot/Facebook/Breanne Sika

Próbował się uwolnić przez dobry kwadrans, ale bezskutecznie. W międzyczasie Breanne próbowała już kilkakrotnie wezwać służby ratunkowe, ale z powodu słabego zasięgu telefonu komórkowego nie była w stanie do nikogo dotrzeć.

Kiedy Breanne i Mitchell w końcu dodzwonili się do służb ratunkowych i opisali sytuację, po raz pierwszy odnieśli się do siebie jako chłopak i dziewczyna, czyniąc swój związek oficjalnym.

Strażacy w końcu wyciągnęli Mitchella z trudnej sytuacji za pomocą liny i kamizelki ratunkowej. Od tego momentu Breanne również poczuła ulgę. "W tym momencie zaczęłam się śmiać, bo wiedziałam, że jesteśmy bezpieczni" - mówi Amerykanka .

W drodze do szpitala upragniony romans w końcu się zmaterializował. Podczas gdy Mitchell był jeszcze w karetce, ich związek stał się oficjalny.