Ogłoszenia internetowe wywołują sensację: Czy to biżuteria z Luwru?
Francja - Na popularnej platformie z używanymi rzeczami „Vinted” obecnie przyciągają uwagę niektóre wyjątkowe oferty biżuterii.
Jak wynikało z kilku ogłoszeń, głównie użytkownicy z Francji oferowali biżuterię, którą rzekomo ukradli z niedawno obrabowanego Luwru w Paryżu. Najwyraźniej jako makabryczny żart, by przyciągnąć uwagę.
W niedzielny poranek sprawcy włamali się do muzeum we Francji , zagrabali kilka klejnotów i zniknęli.
Złodzieje uciekli z ośmioma cennymi dziełami jubilerskimi, które niegdyś należały do królowych i cesarzowych. Wśród nich diademy, naszyjniki, kolczyki i broszki ozdobione kamieniami szlachetnymi.
Teraz rzekome klejnoty zostały wystawione na sprzedaż na Vinted, w cenach od 30 000 euro, choć rzeczywista wartość skradzionego majątku szacowana jest na około 88 milionów euro .
Ogłoszenia zostały już usunięte przez Vinted.
W opisach ogłoszeń pojawiały się czasami dziwaczne sformułowania.
Na przykład w jednej ofercie napisano: „Znalazłem w Luwrze prawdziwe diamenty w bardzo dobrym stanie. Skradzione z Luwru, ale proszę nie mówić o tym policji”.
Inne ogłoszenie opisywało koronę tak:
„Cesarska złota korona, przypadkowo znaleziona na ławce w parku. […] W idealnym stanie, bez widocznych uszkodzeń”. Dodano także: „Udekorowana migoczącymi zielonymi i białymi kamieniami […] nadaje prawdziwie królewski/cesarski wygląd”.
W ciągu kilku godzin ogłoszenia zostały kilkukrotnie kliknięte, zanim zostały zgłoszone i usunięte z Vinted. Zasady platformy jasno określają, że żartobliwe oferty są niedozwolone i muszą być niezwłocznie usuwane.
W międzyczasie francuskie władze robią wszystko, co w ich mocy, aby odnaleźć skradzione dzieła i pociągnąć sprawców do odpowiedzialności. Śledztwo trwa w pełnym tempie.