Mężczyzna otrzymuje list od sąsiada: kiedy go otwiera, nie może uwierzyć własnym oczom
Nowy Jork (USA) - List pozostawiony na progu drzwi rodziny z amerykańskiego stanu Nowy Jork na krótko przed świętami Bożego Narodzenia wywołuje poruszenie nie tylko wśród odbiorców, ale także na Reddicie.

"Moja żona widziała, jak jeden z nich pukał do drzwi wejściowych, gdy sprzątaliśmy" - powiedział Jason Newsweekowi w tym tygodniu. Wkrótce potem podszedł do drzwi i znalazł tam list.
Kiedy ojciec dwójki dzieci zajrzał do koperty z napisem "Wesołych Świąt", nie mógł uwierzyć własnym oczom: zawierała ona 200 dolarów amerykańskich (około 194 euro) w banknotach 20-dolarowych.
Amerykanin początkowo nie wiedział, co o tym myśleć. W końcu młodych ludzi z sąsiedztwa znał tylko z widzenia. "Nigdy wcześniej nie rozmawialiśmy z tymi sąsiadami. [...] Byliśmy bardzo zdezorientowani" - powiedział.
Nowojorczycy zauważyli również, że ich sąsiedzi po prostu zostawili im list i chcieli wiedzieć, co to wszystko oznacza.
Postawili więc na swoim i skonfrontowali się ze "zwolennikami".
Użytkownicy Reddita reagują dwojako

Jason i jego żona uprzejmie przedstawili się parze i zapytali, o co chodzi z prezentem. "Kiedy z nimi rozmawialiśmy, powiedzieli, że chcą zrobić coś miłego na święta" - powiedział amerykańskiemu magazynowi.
Kontynuował: "Para jest bardzo młoda, podczas gdy moja żona i ja jesteśmy po trzydziestce. Mamy dwóch małych chłopców, więc może świąteczny nastrój był spowodowany naszymi dziećmi? Albo mogło to być religijne, ponieważ życzyli nam błogosławionego okresu świątecznego. Tak czy inaczej, ich intencje były bardzo szczere i miłe, a to naprawdę wszystko, co się liczy".
Ponieważ Jason był tak podekscytowany tą ciekawą historią, udostępnił ją wraz z dwoma zdjęciami na Reddit. Jego post natychmiast wywołał dalszą dyskusję. Podczas gdy niektórzy zazdrościli pieniędzy, inni krytykowali, jak dziwna była ta sytuacja.
Ale członek rodziny, który już wydał pieniądze na rachunki, nie chce mieć z tym nic wspólnego. "Obecny klimat jest tak dzielący. Musimy pomagać sobie nawzajem. Życzliwy gest, nieważne jak mały, może wiele zdziałać" - mówi.