Matka szybko robi zakupy: tuż przed domem zauważa poważny błąd

Lowestoft (Anglia) – Była już prawie w domu, gdy uświadomiła sobie własny gorzki błąd. Natychmiast Melanie, mieszkająca w angielskim Lowestoft, zrobiła zwrot.

Co Melanie prawdopodobnie zapomniała w supermarkecie Tesco?
Co Melanie prawdopodobnie zapomniała w supermarkecie Tesco?  © Bildmontage: TikTok/Screenshots/mellax24

Wcześniej zatrzymała się w Tesco razem ze swoim maleństwem i suczką Anną, bo przypomniało jej się, że potrzebuje jeszcze mleka.

Wkrótce potem wróciła do domu z dzieckiem, mlekiem i bananami. Jednak czegoś brakowało.

„Gdy właśnie miałam otworzyć drzwi wejściowe, nagle przypomniało mi się, że pies wciąż jest w sklepie” – powiedziała Brytyjka w wywiadzie dla Newsweek.

Więc zawróciła, pobiegła prosto z powrotem do Tesco. Gdy Melanie zbliżyła się wystarczająco do supermarketu, wpadła na pomysł.

Filmik z błędem od razu staje się wiralem na TikToku.

Na szczęście suczka Anna czekała grzecznie.
Na szczęście suczka Anna czekała grzecznie.  © TikTok/Screenshot/mellax24

Zamiast od razu biec do swojego futrzanego przyjaciela, świeżo upieczona mama wyciągnęła telefon, aby nagrać wideo. W klipie widać, jak razem z dzieckiem w wózku podbiega po parking.

W końcu na ekranie pojawia się Anna, grzecznie czekająca na swoją panią, przywiązana na smyczy. Na szczęście czworonóg nie zauważył, co się stało.

„Widziałam ją, zanim zaczęłam nagrywać, bo byłam wystarczająco blisko” – powiedziała Melanie magazynowi amerykańskiemu. „Oczywiście byłam bardzo wdzięczna, że wciąż tam była” – dodała.

Jednocześnie młoda mama nie mogła powstrzymać się od przyznania się do swojego błędu na TikToku . W zeszły weekend zamieściła wideo, na którym widać jej ponowne spotkanie z Anną.

Ta szczerość już się opłaciła. Od tego czasu Angielka zebrała ponad 375 000 wyświetleń i ponad tysiąc komentarzy. Pozytywna reakcja cieszy Melanie, ponieważ chciała przekazać, że pomyłki są ludzkie.

„Chciałam po prostu pokazać, że w prawdziwym życiu zdarzają się błędy i że wiele innych osób pewnie też już tak postąpiło” – podsumowała rozmowę z Newsweekiem.