Matka odbiera telefon od syna: wkrótce potem wypłakuje sobie oczy

Illinois (USA) - Wypłakuje sobie oczy przed kamerą: Christine Litteken, która mieszka w amerykańskim stanie Illinois z mężem i dwójką dzieci, od kilku dni krąży wirusowo na TikTok. W filmie daje upust swoim emocjom. Kilka dni temu trzymała w ręku telefon komórkowy, którym się nagrywała. Powodem jej emocjonalnego wybuchu były zdania, które jej syn (7) powiedział do niej przez telefon krótko przedtem.

Jej siedmioletni syn z pewnością sprawia, że Christine Litteken od czasu do czasu płacze.
Jej siedmioletni syn z pewnością sprawia, że Christine Litteken od czasu do czasu płacze.  © Bildmontage: TikTok/Screenshots/soilmama

W ciekawym klipie matka dwójki dzieci nie ma słów. Podczas gdy ona jest we łzach, Litteken po prostu zanika w długim napisie wyjaśniającym, co ją tak bardzo denerwuje.

Jej syn zadzwonił do niej z meczu koszykówki, który oglądał z przyjaciółmi w szkole. Używał do tego smartwatcha.

"Dosłownie zadzwonił do mnie, aby powiedzieć mi, że dobrze się bawi na meczu, a duże dzieci przybijają mu piątki" - pisze Amerykanka. Potem krzyknął: "Chłopaki, przywitajcie się, to moja mama".

Kiedy to usłyszała, jej serce "eksplodowało", mówi Litteken. Natychmiast ogarnęły ją emocje.

Ale dlaczego dokładnie TikToker zareagował tak emocjonalnie?

Wirusowe wideo TikTok pokazuje emocjonalny moment

Ze łzami w oczach, ale szczęśliwa, Christine Litteken uśmiecha się na końcu klipu.
Ze łzami w oczach, ale szczęśliwa, Christine Litteken uśmiecha się na końcu klipu.  © TikTok/Screenshot/soilmama

"Byłam z niego taka dumna", powiedziała w wywiadzie dla Newsweeka w tym tygodniu. "W tym wieku chłopcy są tacy fajni. To, że był ze mnie dumny, było bardzo uzdrawiającym uczuciem" - wyjaśniła.

Litteken powiedziała, że normalnie nie udostępniłaby czegoś takiego na TikTok . Ale w tym przypadku zrobiła wyjątek: "Łzy płynęły, emocje były prawdziwe. Miałam w ręku telefon komórkowy i tekst napisał się sam".

Fakt, że jej teledysk trafił w sedno, był widoczny od czasu jego premiery w ubiegły weekend.

Klip osiągnął już 5,8 miliona kliknięć i ponad 975 000 polubień. Nie zawsze musi to być idealny świat na TikTok.