Kobieta przeprowadza się na drugi koniec kraju dla swojego chłopaka - to, co dzieje się później, przeraża miliony ludzi

Teksas (USA) - Młoda piosenkarka zrobiłaby wszystko dla swojego chłopaka - a teraz otrzymała zimny rachunek.

Wszystko między nimi układało się dobrze.
Wszystko między nimi układało się dobrze.  © Bildmontage: Instagram/Screenshot/spritely (2)

Młoda kobieta, która wydaje muzykę pod pseudonimem Spritely, niedawno udostępniła na swoim koncie na Instagramie dość humorystyczną piosenkę, którą napisała, aby poradzić sobie z traumatycznym rozstaniem ze swoim byłym chłopakiem.

W ciągu kilku dni klip stał się wirusowy i był udostępniany niezliczoną ilość razy w mediach społecznościowych. Widzowie są zgodni: nie życzylibyśmy nikomu tego, przez co przeszła ta kobieta.

Ale od samego początku.

"Wyobraź sobie, że mieszkasz w Los Angeles ze swoim chłopakiem i wszystko idzie świetnie" - zaczyna śpiewać Spritely, podczas gdy w tle pojawiają się zdjęcia jej i jej byłego chłopaka. "Dopóki on nie powie: 'Kochanie, chcę wrócić do Teksasu, żeby mieszkać bliżej taty'".

Młoda kobieta nie myślała o tym więcej. Bez dalszych ceregieli zrezygnowała z kariery w Kalifornii, odeszła ze swojej ukochanej grupy improwizacyjnej i zorganizowała imprezę pożegnalną, a następnie wzięła wolne, aby w ciągu kilku miesięcy przenieść się do innego stanu.

"To wszystko jest tego warte dla miłości twojego życia, która chce przyszłości z tobą", wyjaśnia swoją decyzję.

Artysta podzielił się piosenką o rozstaniu na Instagramie

Chłopak nagle z nią zrywa po trzech i pół roku

Ale wtedy młody mężczyzna nagle złamał jej serce.
Ale wtedy młody mężczyzna nagle złamał jej serce.  © Bildmontage: Instagram/Screenshot/spritely (2)

Ale wtedy jej chłopak wrócił do domu z rodzinnej wycieczki i usiadł na kanapie.

"Dał mi liścik, w którym napisał, że nie mamy ze sobą nic wspólnego i że przez cały czas nie pasujemy do siebie" - kontynuuje Spritely, po czym piosenka nabiera tempa: "O nie! Jak mogłam nie zdawać sobie z tego sprawy? Przez cały ten czas, trzy i pół roku szczęścia, nie pasowaliśmy do siebie. [...] Wow, co za niespodzianka, dziękuję za poinformowanie mnie, że przez cały czas nie mieliśmy ze sobą nic wspólnego".

Koniec dosłownej piosenki: Spritely spakowała wszystkie swoje rzeczy - "Zabawa, za dużo płaczesz, więc on musi się za ciebie spakować", śpiewa dalej - i pojechała na Florydę.

Piosenkarka ponownie mieszka z matką.
Piosenkarka ponownie mieszka z matką.  © Instagram/Screenshot/spritely

Od tego czasu młoda kobieta przebywa ze swoją mamą, powoli, ale pewnie radząc sobie z bólem rozstania u jej boku.

W końcu cały ból, który przetworzyła w piosenkę, przyciąga obecnie wiele uwagi. Miejmy nadzieję, że bezduszne zachowanie jej chłopaka pomoże jej przynajmniej w karierze.