Kobieta nagrywa wideo ze swoimi makaronami: kiedy później zobaczy, kto stał za nią, zostaje bez słowa.

Nowy Jork – Chciała tylko nagrać swoje makarony. Jednak dzięki osobie, która w tym momencie przechodziła obok Megan Marod (44), wideo od kilku dni stało się milionowym hitem.

Megan Marod (44) w swoim filmie początkowo chodziło tylko o makaron.
Megan Marod (44) w swoim filmie początkowo chodziło tylko o makaron.  © Bildmontage: Instagram/Screenshots/themegandaily

Klips został nagrany w zeszłym tygodniu na Union Square Night Market w Nowym Jorku – miejscu, które naturalnie sprzyja dziwnym spotkaniom.

Marod ustawiła swoją kamerę na statywie, więc dopiero po naciśnięciu przycisku nagrywania pojawiła się w kadrze. Wideo pokazuje właściwą gwiazdę jeszcze przed 44‑letnią.

Jest nią znany z serii Apple TV+ „Severance” aktor Zach Cherry (37), który wraz z żoną Anabellą przechadza się tuż za Marod.

Podczas gdy ona nieświadomie miesza widelcem makaron, nominowany w tym roku do Emmy celebryta i jego partnerka wychodzą z kadru za nią.

Nic dziwnego, że klip na Instagramie już po siedmiu dniach zebrał 12,9 miliona wyświetleń. W porównaniu z Newsweek Marod przestała już tylko zachwycać się tym zdarzeniem.

Wirusowy hit na Instagramie ukazuje celebrytę Zacha Cherry w tle

Zach Cherry jest przede wszystkim znany jako aktor z serialu „Severance”.

Znany z hitu serialowego Apple TV+ „Severance”: w tym roku nominowany do Emmy Zach Cherry (37) wraz ze swoją żoną Anabellą Cherry.
Znany z hitu serialowego Apple TV+ „Severance”: w tym roku nominowany do Emmy Zach Cherry (37) wraz ze swoją żoną Anabellą Cherry.  © Bildmontage: Instagram/Screenshots/themegandaily

„Nie miałam pojęcia, że w tle widać coś godnego uwagi” – cieszyła się nowojorczyczka, patrząc na amerykański magazyn. Jeden z przyjaciół później powiedział jej: „Myślę, że to Dylan z Severance”.

Kto uważa, że Marod mogła się pomylić, wystarczy, że zerknie w komentarze pod jej wideo.

Wtedy właśnie wypowiedziała się Anabella, żona Zacha Cherry’ego: „Haha, to ja i mój mąż! Przepraszam, że wpadłam do wideo. Makaron wygląda fantastycznie”.

„To uczucie było jak jeden z tych momentów, kiedy idealna pogoda, pyszne wołowe danie z makaronem z nocnego targu i przypadkowe spotkanie celebryty dzieją się jednocześnie” – zachwyciła się Marod.

Niech ktoś jeszcze powie, że nie warto nagrywać wideo z własnym makaronem…