Jerry rzuca: Czy „Ben & Jerry’s” wkrótce będzie po prostu „Ben’s”?
South Burlington (USA) – W 1978 roku Ben Cohen (74) i Jerry Greenfield (74) założyli firmę lodziarską, która z biegiem dekad stała się międzynarodowym fenomenem i wciąż cieszy się światową popularnością. Jednak teraz w „Ben & Jerry’s” panuje napięta atmosfera – współzałożyciel Jerry odchodzi!

74‑letni mężczyzna miał już opuścić amerykańską firmę, jak poinformował Cohen.
W 2000 roku założyciele „Ben & Jerry’s” sprzedali swoją firmę brytyjskiemu koncernowi Unilever, który oprócz gigantów lodowych Magnum i Langnese należy do pięciu największych producentów żywności na świecie.
Teraz jednak wydaje się, że doszło do ostatecznego zerwania między Jerryem Greenfieldem a Unileverem.
„Z ciężkim sercem postanowiłem, że po 47 latach nie mogę już pracować w Ben & Jerry’s ze spokojnym sumieniem” – brzmi w oświadczeniu Greenfielda udostępnionym przez Cohena.
Jego rezygnacja jest „jedną z najtrudniejszych i najbardziej bolesnych decyzji”, jakie kiedykolwiek podjął, mówi Amerykanin. Według własnych słów Unilever coraz bardziej powstrzymywał Greenfielda przed wyrażaniem się w sprawach „społecznych i politycznych”.
„Ben & Jerry’s” – spór z Unilever: „Głęboko rozczarowujące”

Podczas sprzedaży sprzed około 25 lat Ben i Jerry’s zapewniono „niezależność, aby móc realizować (swoje) wartości”. Jednak obietnica ta, jak się okazuje, była coraz rzadziej dotrzymywana.
„Przez ponad dwadzieścia lat Ben & Jerry’s [w Unilever] angażowało się w pokój, sprawiedliwość i prawa człowieka – nie jako abstrakcyjne pojęcia, lecz w kontekście rzeczywistych wydarzeń na świecie”, napisał Greenfield w odniesieniu do Trumpa czy sytuacji na Bliskim Wschodzie. „To głęboko rozczarowujące, że musimy przyznać, iż ta niezależność, będąca podstawą naszej sprzedaży Unileverowi, została utracona.”
Z perspektywy megakorporacji sytuacja była postrzegana inaczej: „Nie zgadzamy się z jego stanowiskiem i staraliśmy się przeprowadzić konstruktywną rozmowę z oboma współzałożycielami”, powiedział rzecznik Magnum w wywiadzie dla CNN.
Nie mniej jednak podziękowano Greenfieldowi za „jego rolę w współzałożeniu tak niezwykłej firmy lodziarskiej” oraz za jego pracę.