Młoda kobieta wchodzi do sklepu z używanymi rzeczami - 71 euro zmienia jej życie!

Sacramento (USA) - Za 71 euro można pójść kilka razy do kina , zabrać partnera do miłej restauracji - a może kupić suknię ślubną? Pewna 19-letnia Amerykanka niedawno tak właśnie zrobiła i prawdopodobnie trafiła na okazję swojego życia! Internet jest zachwycony, mimo że przyszła panna młoda nie ma jeszcze narzeczonego ...

Alyzza Alolor (19) kupiła suknię ślubną za równowartość 71 euro. Ale nie jest jeszcze nawet zaręczona.
Alyzza Alolor (19) kupiła suknię ślubną za równowartość 71 euro. Ale nie jest jeszcze nawet zaręczona.  © Montage: TikTok/wheatgrasses

Alyzza Alolor właściwie nie myślała o tym, kiedy kilka dni temu weszła do sklepu vintage w amerykańskiej metropolii Sacramento. Wycieczka na zakupy przyniosła jej jednak nie tylko wirusowe wideo na TikTok , ale także designerską sukienkę na jej ślub (który wciąż jest całkowicie w powietrzu)!

Sukienkę znalazła w sklepie przez przypadek, relacjonuje Alyzza w swoim pierwszym filmie ze sklepu. W drugim klipie, w którym można ją zobaczyć w idealnie dopasowanym śnie w kolorze białym, można przeczytać, że właściciel sklepu zobaczył ją w sukience - i obniżył dla niej cenę ze 189 dolarów (około 180 euro) do 75 (71,40).

19-latka nie zastanawiała się dwa razy i poszła na całość!

W ciągu zaledwie kilku dni klip ze spontanicznych zakupów ślubnych zebrał 1,3 miliona wyświetleń i ponad 222 000 polubień. Sukienka z gorsetowym zdobieniem od Olega Cassiniego to nic innego jak produkt no-name.

Viral TikTok clip: Alyzza Alolor we śnie w bieli za jedyne 75 dolarów

Suknia ślubna od Olega Cassiniego: Łowca okazji nie ma jeszcze planów ślubnych

"Początkowo nie zamierzałam niczego kupować, ale potem zobaczyłam sukienkę na wieszaku i po prostu musiałam ją przymierzyć" - wspomina Alyzza w wywiadzie dla People. "Nigdy wcześniej nie nosiłam sukni ślubnej, więc pomyślałam, że będzie to fajna rzecz do zrobienia".

Ale "kiedy zobaczyłam się w lustrze, od razu zakochałam się w sukience" - powiedziała. "Nie była zbyt ciasna i nie miała żadnych dziwnych przerw. Naprawdę pasowała do mnie jak ulał". Ale w wieku 19 lat i bez narzeczonego, prawie 200 dolarów nadal wydawało jej się całkowicie szalone.

Wszystko zmieniło się jednak, gdy właścicielka sklepu zobaczyła Alyzzę w sukience i w końcu zasugerowała drastyczną obniżkę ceny. "Zapytałam, dlaczego [to robi - przyp. red.], a ona odpowiedziała: "Dlaczego nie?". Zrobiłam więc to, co zrobiłaby każda rozsądna osoba i kupiłam ją" - zażartowała nowa właścicielka sukni ślubnej.