"Muszę powiedzieć ci prawdę": Żona otrzymuje niepokojący list od męża po dziesięciu latach małżeństwa

USA - List od ukochanej osoby - która żona nie ucieszyłaby się z takiej wiadomości? Amerykanka Joy obudziła się z wiadomością od swojego męża. Niestety, list niekoniecznie spełnił jej - romantyczne - oczekiwania ...

Joy otrzymała list od męża, który niekoniecznie spełnił jej romantyczne oczekiwania.
Joy otrzymała list od męża, który niekoniecznie spełnił jej romantyczne oczekiwania.  © Bildmontage/Screenshot/X/@JoyyUnSpeakable

Joy i Fred z USA są małżeństwem od prawie jedenastu lat. Nic nie powinno ich zaskoczyć po tylu latach, ale mąż Joy wymyślił wyjątkową wiadomość na wyjątkowy wieczór.

"Obudziłam się z tym nonsensem po prawie 11 latach małżeństwa" - napisała Joy na Platformie X , gdzie zamieściła zdjęcie listu.

Zanim otworzyła list, wciąż była szczęśliwa, Joy wyjaśnia Newsweekowi. "Na początku myślałam, że zostawił mi voucher do spa lub coś słodkiego", mówi Amerykanka. Ale pierwsze wersy zaparły jej dech w piersiach:

"Znaczysz dla mnie cały świat", Fred rozpoczął list. "Ale jestem to winien sobie i Tobie, aby być z Tobą całkowicie szczery. Muszę powiedzieć ci prawdę..."

Joy musiała rano przeczytać tę dziwną wiadomość.
Joy musiała rano przeczytać tę dziwną wiadomość.  © Screenshot/X/@JoyyUnSpeakable

Wpis na Twitterze z listem do żony staje się wirusowy

Oczywiście Amerykanka nie miała problemu z tym, by zafundować swojemu mężowi spokojny wieczór przed telewizorem.
Oczywiście Amerykanka nie miała problemu z tym, by zafundować swojemu mężowi spokojny wieczór przed telewizorem.  © Bildmontage/Screenshot/X/@JoyyUnSpeakable

"Od razu zaczęłam się zastanawiać, czy nie zrobiłam czegoś złego" - mówi Joy. Jednak gdy czytała dalej, mogła się tylko śmiać:

"Od 19:00 (wtedy rozpoczynają się przygotowania do przesłuchania) do czasu zakończenia gry nie będę mężem ani ojcem. Przez kilka godzin jesteś zdana tylko na siebie" - pisze Fred, odnosząc się do otwarcia sezonu koszykarskiego New York Knicks 2024-2025.

Wydaje się, że gra ma ogromne znaczenie dla Amerykanina i najwyraźniej chciał się upewnić, że pod żadnym pozorem nie będzie mu przeszkadzać.

Dla Joy nie stanowiło to oczywiście żadnego problemu: "Wiem, że mój mąż jest prostym człowiekiem, który lubi ciszę i spokój i kocha swoją rodzinę". Ostatecznie Fredowi oczywiście "pozwolono" spędzić wieczór przed telewizorem - ale dołączyła do niego żona i dziecko.

Ciekawy list stał się wirusowy na X (dawniej Twitter). Wielu celebruje zabawny sposób, w jaki Fred komunikuje swoje potrzeby. "W naszym małżeństwie dużo się śmiejemy i żartujemy, często sobie dokuczamy" - wyjaśnia Joy.