Kryzys formy osiąga szczyt: gwiazda darta wyciąga poważne konsekwencje

Wigan (Anglia) – Kolejna porażka Michaela van Gerwena (36)! Holenderska gwiazda darta odpadła już w pierwszej rundzie Players Championship 31 z Domem Taylorem (27) i po tym odwołała kolejne turnieje. To oznacza, że po raz pierwszy w historii „Mighty Mike” przegapi turniej Players Championship Finals.

Michael van Gerwen (36) odwołuje trzy ostatnie turnieje Players Championships i po raz pierwszy w swojej karierze nie gra w finale.
Michael van Gerwen (36) odwołuje trzy ostatnie turnieje Players Championships i po raz pierwszy w swojej karierze nie gra w finale.  © Zac Goodwin/PA Wire/dpa

Po przegranej 4:6 z Anglikiem van Gerwen natychmiast wyruszył z Wigan, musiał się najpierw zebrać po dwóch kolejnych porażkach w pierwszej rundzie oraz licznych słabych wynikach w tym roku.

„Widzę, że facet z młotem przychodzi także do mnie” – powiedział Holender w wywiadzie dla Algemeen Dagblad i jasno zaznaczył, że nie weźmie udziału w trzech ostatnich Players Championships.

„Muszę oczyścić głowę i uporządkować sprawy” – mówi trzykrotny mistrz świata. W ten sposób 36‑letni zawodnik rezygnuje z ostatniej szansy na zakwalifikowanie się do Players Championship Finals.

W turnieju biorą udział jedynie pierwsze 64 miejsca w Order of Merit, a po mieszanej sezonie, w którym pominął także kilka turniejów floor, van Gerwen zajmuje dopiero 93. pozycję. Mógłby się zakwalifikować jedynie przy znakomitych wynikach w trzech ostatnich zawodach – teraz rezygnuje z nich.

Od swojego pierwszego występu w 2009 roku van Gerwen nigdy nie opuścił tego turnieju; z siedmioma tytułami jest rekordowym zwycięzcą wydarzenia.

Michael van Gerwen wciąż jest w trakcie rozwodu.

Rzadko ostatnio można zobaczyć rozbawionego, wiwatującego van Gerwena. Teraz Holender ciągnie za sznur ratunkowy.
Rzadko ostatnio można zobaczyć rozbawionego, wiwatującego van Gerwena. Teraz Holender ciągnie za sznur ratunkowy.  © Alberto Pezzali/AP/dpa

W tym roku Holender musiał zmierzyć się nie tylko z problemami sportowymi, ale także prywatnymi. W maju „Mighty Mike” ogłosił rozwód z żoną Daphne po około 17 wspólnych latach.

Wciąż szuka nowej równowagi – powiedział 36‑letni w wywiadzie dla Algemeen Dagblad sprzed około miesiąca – ale przyznał, że łatwiej jest to powiedzieć niż zrobić i po prostu kontynuować życie.

„To wymaga czasu. Muszę pogodzić wiele spraw. Wciąż jestem w środku rozwodu. Nie wszystko naprawi się w ciągu kilku dni” – powiedział van Gerwen, dając sobie wreszcie długo wyczekiwaną przerwę.