Tragiczny los: były zawodnik reprezentacji narodowej (†39) kilkakrotnie pokonał raka, ale zginął w wypadku samochodowym
Zagrzeb (Chorwacja) - Wielki smutek dla byłego reprezentanta kraju! Nikola Pokrivac trzykrotnie pokonał raka, ale los ostatecznie nie wynagrodził mu jego odwagi. Teraz były zawodowy piłkarz zginął w wypadku samochodowym w wieku zaledwie 39 lat.
Zostało to potwierdzone przez Chorwacki Związek Piłki Nożnej (HNS) w oświadczeniu wydanym późnym wieczorem w piątek.
"W tym szokującym i niewyobrażalnie smutnym momencie, w którym straciliśmy młode życie, nie ma słów pocieszenia" - powiedział prezes związku Marijan Kustic (50).
"Nikola był wspaniałym piłkarzem, który żył futbolem do ostatniej chwili na tym świecie i wykazał się wielką odwagą w pokonywaniu straszliwej choroby", dodał 50-latek. Złożył "najgłębsze kondolencje" rodzinie i bliskim.
Jak donosi między innymi chorwacki dziennik 24 sata, Pokrivac wracał do domu z treningu z trzema kolegami z drużyny w piątek wieczorem, kiedy doszło do poważnego wypadku z udziałem kilku pojazdów w Karlovac, na południowy zachód od stolicy Zagrzebia.
Według raportu, jego trzej koledzy z drużyny również odnieśli poważne obrażenia, a kolejna osoba zmarła.
Nikola Pokrivac grał dla AS Monaco, RB Salzburg i Dinamo Zagrzeb
Defensywny pomocnik wywodzi się z młodzieżowych szeregów NK Varazdin i dołączył do rekordowych chorwackich mistrzów Dinamo Zagrzeb w 2007 roku.
Od razu stał się tam stałym bywalcem, a także przyciągnął zainteresowanie czołowych europejskich klubów podczas kwalifikacji do CL i Pucharu UEFA, dlatego AS Monaco kupiło go za 3,5 miliona euro już po roku.
Wielki przełom we Francji, a następnie w RB Salzburg w Austrii nie nastąpił, ale Pokrivac zaliczył w tym czasie 15 występów w reprezentacji Chorwacji, zanim powrócił do Dinamo w 2011 roku.
W 2015 roku wszechstronny piłkarz musiał jednak przedwcześnie zawiesić buty piłkarskie, ponieważ zdiagnozowano u niego chłoniaka Hodgkina - rzadki rodzaj raka.
Według doniesień, choroba powróciła dwukrotnie podczas leczenia, ale lewonożny piłkarz walczył - i wygrał.
Ostatecznie był w stanie wrócić na boisko w 2021 roku, a w chwili śmierci nadal grał na poziomie amatorskim w czwartoligowym klubie NK Vojnic 95.