Kulturysta (†30) upada i umiera podczas zawodów
Campo Grande (Brazylia) - Scena kulturystyczna opłakuje śmierć Wandersona da Silva Moreira! Brazylijczyk nagle zasłabł podczas sobotnich zawodów i zmarł w wieku zaledwie 30 lat.

Jak donosi"O Globo", sportowiec brał udział w "Pantanal Contest", konkursie przygotowawczym do Mr Olympia, w brazylijskim mieście Campo Grande.
Bezpośrednio przed występem zasłabł za kulisami i doznał zatrzymania akcji serca. Ratownicy walczyli o jego życie przez półtorej godziny, ale bezskutecznie.
Naoczni świadkowie donosili, że Wanderson wyglądał wcześniej na chwiejnego na nogach, a jury i niektórzy członkowie publiczności widzieli, jak upada. Według przyjaciela, siłacz cierpiał również na wysokie ciśnienie krwi i skarżył się na złe samopoczucie wcześniej tego dnia.
"Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci naszego wspaniałego zawodnika Wandersona, który podczas wczorajszych zawodów miał problemy zdrowotne, nie był w stanie dłużej się bronić i zmarł" - czytamy w oświadczeniu organizatorów.
Co zaskakujące, pokaz mięśni nie został odwołany po tragicznym wypadku , ale kontynuowany zgodnie z planem.
Kulturysta Wanderson da Silva Moreira był "wspaniałym przyjacielem" i "członkiem rodziny".

"Nie mam słów, aby opisać głęboki smutek i szok, który wciąż odczuwam" - napisał jego trener w mediach społecznościowych po śmierci swojego podopiecznego.
"Był nie tylko sportowcem, ale także wspaniałym przyjacielem, człowiekiem rodzinnym, człowiekiem o wielkim sercu, który zawsze był gotowy pomóc tym, którzy go potrzebowali" - dodał.
Wanderson przeżył swoją żonę Jaquelliny Carvalho i dwójkę dzieci.
Kilka dni temu podzielił się zdjęciem z żoną na Instagramie, pisząc: "Dziś przyjechałem tu bez ciebie, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby przywieźć do domu kolejne trofeum".