Zasłynął szokującymi zdjęciami: Nie żyje fotograf Oliviero Toscani
Robert Messer
Livorno - Zmarł włoski fotograf Oliviero Toscani, który zasłynął kampaniami reklamowymi dla marki Benetton.

Zmarł w wieku 82 lat po ciężkiej chorobie w poniedziałek, jak podała agencja prasowa Ansa, powołując się na rodzinę Toscaniego.
Wybitny Włoch był znany na całym świecie, w szczególności ze swoich prowokacyjnych kampanii reklamowych dla marki Benetton.
Oliviero "wyruszył w kolejną podróż", zgodnie z oświadczeniem jego rodziny. Prezydent Toskanii, gdzie ostatnio mieszkał Toscani, uhonorował fotografa jako "mistrza fotografii i wolnego ducha". "Jego geniusz będzie nas nadal inspirował" - napisał Eugenio Giani na Facebooku.
W sierpniu Toscani ujawnił w wywiadzie, że cierpi na amyloidozę - rzadką chorobę, która prowadzi do niewydolności narządów.
"W praktyce białka gromadzą się w pewnych ważnych punktach i blokują organizm. A ty umierasz. Nie ma na to lekarstwa" - wyjaśnił fotograf. Ostatnio przeszedł eksperymentalne leczenie.
Szokujące zdjęcia wywołały furorę

Toscani fotografował kampanie reklamowe dla Benettona przez ponad 15 lat w latach 80-tych i 90-tych, dopóki fotograf i firma nie rozstali się.
Wielokrotnie oskarżano go o prowokacyjny wybór tematów - anorektyków, chorych na AIDS, więźniów skazanych na śmierć. Po krótkim powrocie firma zakończyła współpracę z Toscanim w 2020 roku.
Jego wizerunki księdza i zakonnicy zjednoczonych w pocałunku, zakrwawionego noworodka wciąż na pępowinie lub chorego na AIDS na łożu śmierci wywołały furorę.
Na jego słynnych fotografiach można było również zobaczyć prezerwatywy w najróżniejszych kolorach. Wielokrotnie pokazywał swoje zdjęcia na wielu różnych wystawach, w tym w Niemczech.