Minneapolis (USA) - Głęboki smutek w świecie muzyki : amerykańska piosenkarka Jill Sobule ("I Kissed A Girl", "Supermodel") zginęła w pożarze. Miała 66 lat.

Przedstawiciel piosenkarki potwierdził Variety, że 66-letnia Jill Sobule zginęła w pożarze domu.

W oświadczeniu dla magazynu, jej menadżer, John Porter, wspomniał muzyka: "Jill była siłą natury i orędowniczką praw człowieka, której muzyka jest zakorzeniona w naszej kulturze. Mam nadzieję, że jej muzyka i spuścizna będą żyć i inspirować innych".

Przebój "I Kissed A Girl" z 1965 roku jest uważany za jedną z pierwszych otwarcie lesbijskich piosenek popowych, które znalazły się w pierwszej dwudziestce listy przebojów Billboard. Sobule była pionierką w branży muzycznej, a jej piosenki utorowały drogę przyszłym gwiazdom popu LGBTQ+ i bardziej otwartemu podejściu do kwestii queer w muzyce.

Kariera Sobule trwała ponad trzy dekady, podczas których wydała 12 albumów, które poruszały istotne społecznie i osobiste treści.

Piosenkarka urodziła się w Denver w 1959 r., a swój pierwszy album zatytułowany "Things Here Are Different" wydała w 1990 r. Jej komercyjny przełom nastąpił pięć lat później wraz z albumem "Jill Sobule".

Artystka odniosła kolejny sukces z piosenką "Supermodel" (1995), która była częścią ścieżki dźwiękowej do kultowego filmu "Clueless".

Jej śmierć była nagła i niespodziewana. Dopiero co zakończyła trasę koncertową z zespołem "The Fixx", a w planach były już kolejne projekty.

Jak donosi People, na początek czerwca zaplanowano wydanie oryginalnego nagrania jej autobiograficznego musicalu "F*ck The 7th Grade", a także specjalną edycję albumu "Jill Sobule" z okazji 30-lecia .