Pomimo obrażeń odniesionych w wypadku i choroby Parkinsona, ikona rocka chce dać ostatni koncert
Jan Mies
Birmingham (Anglia) - Ozzy Osbourne (76) był cicho przez długi czas. Ale teraz główny wokalista kultowego zespołu Black Sabbath powraca i chce spełnić swoją obietnicę: ostatni wspólny koncert w rodzinnym Birmingham .

Brytyjska ikona rocka Ozzy Osbourne, który jest w złym stanie zdrowia, spełnia wielkie marzenie: 76-latek chce wystąpić z oryginalnym składem swojego zespołu Black Sabbath w Villa Park w Birmingham 5 lipca.
Nadszedł czas, aby dał coś od siebie - powiedział wielokrotnie nagradzany platyną artysta o planach koncertu w swoim rodzinnym mieście. Osbourne, gitarzysta Tony Iommi, basista Geezer Butler i perkusista Bill Ward wystąpią razem na scenie podczas festiwalu "Back to the Beginning" po raz pierwszy od 20 lat. Dochód ma zostać przekazany organizacjom charytatywnym.
Osbourne i Butler pochodzą z Birmingham, gdzie w 1968 roku powstał zespół Black Sabbath. Są uważani za jeden z najbardziej wpływowych zespołów heavy metalowych.
Black Sabbath zagrali swoje ostatnie koncerty w mieście w 2017 roku. Osbourne, który wraz z rodziną zyskał dodatkową sławę dzięki serialowi reality "The Osbournes", musiał odwołać swoją pożegnalną trasę koncertową w 2023 roku.
W 2020 roku piosenkarz ujawnił chorobę Parkinsona.