Montgomery - Amerykańska piosenkarka Angie Stone (†63) zginęła w tragicznym wypadku drogowym w drodze na swój koncert.

W sobotę rano 63-latka zachwyciła publiczność podczas występu na imprezie "Mardi Gras" w mieście Mobile w amerykańskim stanie Alabama.

"Występ Angie na Grand Marshal's Ball 2025 był po prostu fenomenalny" - napisali organizatorzy w swoim żałobnym oświadczeniu chwilę później. Bo czego piosenkarka "Wish I Didn't Miss You" nie mogła tam wiedzieć: To miał być jej ostatni występ.

Wraz z dziewięcioma osobami towarzyszącymi, wokalistami i członkami ekipy, Stone wsiadła do minivana po swoim występie i wyruszyła na kolejny koncert w Baltimore. Jednak według magazynuTMZ nigdy tam nie dotarła.

Po drodze, na autostradzie międzystanowej tuż przed miastem Montgomery, w pełni zajęty pojazd uczestniczył w wypadku z niewyjaśnionego jeszcze powodu. Materiał wideo z amerykańskiego magazynu pokazuje wrak leżący całkowicie zniszczony na trawiastym skraju między przeciwległymi jezdniami.

Osiem z dziewięciu pasażerów zostało rannych w wyniku wypadku, a jedna osoba nie przeżyła: Angie Stone, która zapisała się w historii hip-hopu w latach 80-tych jako członkini żeńskiego zespołu "The Sequence" i wylądowała mega hitem "Funk You Up", zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Rzeczniczka zmarłej piosenkarki powiedziała, że członkowie rodziny i przyjaciele są zdruzgotani smutną wiadomością. Angie Stone była matką dwójki dzieci i pozostawiła po sobie córkę i syna.