Niezwykle zapięte guziki: dlaczego gwiazda pop Madonna klęka na cmentarzu?
Michigan (USA) - Gwiazda pop Madonna (66 lat, "Hung Up") jest znana ze swoich przenikliwych produkcji. W piątek 66-latka pokazała zupełnie inną stronę siebie.

Wraz ze swoją córką Lourdes (28), piosenkarka odwiedziła grób swojego brata Christophera Ciccone, który zmarł na raka na początku miesiąca.
Zdjęcia, które Madonna zamieściła w swojej historii na Instagramie, pokazują supergwiazdę niezwykle zapiętą na cmentarzu Kawkawlin w amerykańskim stanie Michigan.
66-latka zatrzymała się na chwilę przed marmurowym nagrobkiem brata, by złożyć kwiaty. Piosenkarka opisała swoją wizytę na środkowym zachodzie USA jako "powrót do domu".
Christopher, który zmarł w wieku 63 lat, i Madonna mieli bliskie relacje. Jak donosi PEOPLE , brat i siostra pracowali i mieszkali obok siebie przez większość swojego życia.
Przez jakiś czas między Madonną a bratem Christopherem Ciccone panowała cisza radiowa

Dwa dni po jego śmierci piosenkarka opublikowała hołd dla swojego brata i napisała, że był on osobą, która była jej "najbliższa" przez długi czas.
"Trzymaliśmy się za ręce i tańczyliśmy naszą drogę przez szaleństwo naszego dzieciństwa" - napisała 66-latka na Instagramie .
W rzeczywistości taniec był rodzajem superglue, który trzymał ich oboje razem. Madonna przyznała jednak, że były też trudne lata. Na przykład były chwile, kiedy ona i Christopher nie rozmawiali ze sobą.
Matka dwójki rodzeństwa nigdy tego nie widziała. Zmarła w 1963 roku w wieku zaledwie 30 lat, kiedy Madonna miała zaledwie pięć lat!