"Totalnie niesamowity": Georgina Fleur pokazuje swój nowy rozmiar biustu, a potem nagle robi się boleśnie
Dubaj - Georgina Fleur (34) prezentuje się topless na Instagramie - ale jakoś nie. Ponieważ "topless" to teraz znacznie więcej niż kilka tygodni temu. Królowa dżungli poszła pod nóż, aby powiększyć piersi i dosłownie zabiera swoich fanów z bliska i osobiście w proces leczenia.
464 000 obserwujących 34-latkę musiało mieć szeroko otwarte oczy, gdy spojrzeli dziś rano na jej kanał na Instagramie , ponieważ Georgina szybko rozebrała się do naga.
Minęły już trzy tygodnie, odkąd Kubanka z wyboru przeszła zabieg powiększenia piersi , a dziś, w środę, nastąpił ważny moment w kalendarzu rudowłosej telewizyjnej piękności: pozwolono jej usunąć plastry, które chroniły blizny chirurgiczne pod jej piersiami.
"Nie mogę się doczekać", wyjaśnia Georgina w pierwszym z dwóch postów na temat plastrów. "O mój Boże, jestem tak podekscytowana, że zobaczę, jak wyglądają blizny pod spodem".
Usunięcie plastrów mogło być bolesne dla królowej dżungli , ale 34-latka została nagrodzona wspaniałym widokiem:
Obszary, w których kosmetyczka rozcięła jej biust, aby wstawić nowe implanty, wyglądają dobrze, biorąc pod uwagę okoliczności.
Georgina Fleur rozbiera się do naga i zdejmuje plastry z piersi
"Jak niesamowita jest ta blizna", mówi radośnie Georgina, "Nic nie widać. Zagoiła się naprawdę dobrze!" W rzeczywistości rana ma zaledwie kilka centymetrów długości i jest tylko lekko zaczerwieniona. Dzięki wybranej lokalizacji, blizna będzie prawie niewidoczna w przyszłości.
Dlatego 34-latka z radością dziękuje swojemu chirurgowi plastycznemu i klinice, w której operacja odbyła się trzy tygodnie temu.
Georgina nadal musi nosić specjalny biustonosz, aby wszystko dobrze się zagoiło, ale na razie będzie to musiało poczekać. Legendarna królowa dżungli chce najpierw udać się na plażę w swoim adoptowanym domu w Dubaju . Od pięciu tygodni czeka na moment, w którym w końcu będzie mogła ponownie popływać w morzu. W rzeczywistości doświadcza już prawdziwych objawów odstawienia.
Ale zanim to nastąpi, ujawnia bliznę pod lewą piersią w drugim filmie na Instagramie. "Też wyszło świetnie" - mówi z satysfakcją gwiazda telewizji. "Jest na co popatrzeć". Jedyną rzeczą, którą zauważa, jest stara blizna po jej pierwszym zabiegu upiększającym 15 lat temu, która znajduje się teraz nieco powyżej nowej rany.
Jednak rudowłosa nie wydaje się być całkowicie zaznajomiona z następstwami operacji piersi, ponieważ pyta swoich zwolenników w klipie: "Co właściwie musisz zrobić później - zdezynfekować?".
Zanim 34-latka będzie mogła wcielić w życie wskazówki swoich widzów, można ją najpierw zobaczyć wskakującą do chłodnej wody na swoim Insta story. Z dumą prezentuje swój nowy rozmiar biustu w skąpym bikini.
I ma rację: naprawdę jest na co popatrzeć!