Dramat śmierci na gali wrestlingu: "Jurassic Juggernaut" umiera na ringu
Ridgefield Park (New Jersey/USA) - Wielki smutek dla Vince'a Steele'a (†39). Popularny wrestler z Nowego Jorku zasłabł podczas pokazu. Pomoc przyszła za późno.

Szok na scenie wrestlingu: W niedzielę wydarzenie "Madness at the Mecca" w aglomeracji nowojorskiej zostało przyćmione przez poważny incydent.
Jak donosi PWinsider, gwiazda wrestlingu Vince Steel (ring name: "The Jurassic Juggernaut") nagle zasłabł na ringu podczas czterorundowego pojedynku.
"On ma atak serca", krzyczeli oszołomieni widzowie. Wtedy spektakl został przerwany. "Karetka jechała około 45 minut", powiedział zszokowany fan portalowi bodyslam.net. Dla popularnego zapaśnika było już za późno. Wkrótce potem stwierdzono jego zgon.
Vince Steele był wrestlerem z sercem i duszą. "The Jurassic Juggernaut" był aktywny od 2004 roku i szybko wyrobił sobie markę na nowojorskiej scenie wrestlingowej. Jego długotrwały konflikt z Cha Cha Charlie pozostaje niezapomniany dla wielu fanów. Miał zaledwie 39 lat.
Vince Steele zmarł nagle: Scena wrestlingu w szoku
Żal po tym dramatycznym incydencie jest ogromny. Organizator wrestlingu Brii Combination Wrestling złożył hołd Vince'owi Steele'owi jako pasjonatowi walki, który "pozostawił niezapomniany ślad na wszystkich, którzy go znali", zgodnie z oświadczeniem.
Promotor wrestlingu CCW również był zasmucony. "Nie było nikogo takiego jak Vince. [...] Spoczywaj w pokoju, wielki człowieku. Będziemy za tobą tęsknić na zawsze", napisała firma na X. Inny wrestler Vincent Michaels podkreślił: "Każdy wrestler, sędzia i załoga na miejscu zrobili wszystko, co w ich mocy, aby utrzymać go przy życiu".
Fani, przyjaciele i towarzysze już ogłosili, że uhonorują dziedzictwo popularnego wrestlera . Dalsze szczegóły zostaną ogłoszone w najbliższych dniach.