"Brutalne i niesamowite": Jennifer Lawrence otwarcie mówi o byciu matką
Cannes - Bycie mamą to wyzwanie, o czym hollywoodzka gwiazda Jennifer Lawrence (34) wie aż za dobrze.

Podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes otwarcie mówiła o przeszkodach związanych z macierzyństwem i o tym, jak bardzo zmieniło ono jej życie.
Jak donosi Variety, aktorka nakreśliła podobieństwa między sobą a swoją rolą na konferencji prasowej dotyczącej jej nowego filmu "Die, My Love".
W filmie jej bohaterka Grace - młoda mama - zmaga się z depresją poporodową, która ostatecznie kończy się psychozą.
"Jako mamie naprawdę trudno było odróżnić to, co zrobiłabym ja, od tego, co zrobiłaby ona. To było po prostu rozdzierające serce" - powiedziała 34-latka.
Dodała, że dobrze pamięta czas po urodzeniu pierwszego dziecka - nie było nic podobnego, to było niezwykle izolujące.
Jennifer Lawrence była w ciąży podczas kręcenia filmu

Podczas kręcenia była również w piątym miesiącu ciąży ze swoim drugim dzieckiem.
Wyjaśniła, jak bardzo zmienia się życie, gdy zostaje się mamą: "To brutalne i niesamowite. Dzieci wpływają na każdą decyzję - czy pracuję, gdzie pracuję, kiedy pracuję".
Rozwinęła się również emocjonalnie dzięki swojemu potomstwu. "Nie zdawałam sobie sprawy, że mogę czuć tak wiele - mimo że moja praca ma wiele wspólnego z emocjami" - mówi zdobywczyni Oscara.
Jennifer Lawrence została matką po raz pierwszy w lutym 2022 roku, kiedy urodził się jej syn Cy.
Jej drugie dziecko z mężem Cooke'em Maroneyem (40) pojawiło się na początku 2025 roku. Para nie upubliczniła jeszcze swojego nazwiska ani płci - ich życie rodzinne pozostaje w dużej mierze poza zasięgiem opinii publicznej.