Aktor "The Walking Dead" zmarł w wieku zaledwie 32 lat
Eastland (USA) - Jego prawdziwy przełom nastąpił w zeszłym roku wraz z rolą w serialu dramatycznym "Country Rescue". Teraz stacja telewizyjna informuje o śmierci Kellera Fornesa (†32).

We wtorek amerykański kanał "Great American Family" ogłosił śmierć aktora na Instagramie .
"W Great American Family jesteśmy głęboko zasmuceni odejściem aktora Kellera Fornesa. Był nie tylko wyjątkową osobowością, utalentowanym aktorem, scenarzystą i reżyserem, ale także utalentowanym muzykiem " - napisał przyjazny rodzinie kanał w opisie zdjęcia.
"Jego pozytywna energia i entuzjazm były zaraźliwe dla wszystkich, z którymi pracował. Nasze myśli są z jego rodziną i wszystkimi, których dotknął swoją pracą" - dodała stacja.
Dokładna przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana. Według raportu USA Today, Fornes zmarł 19 grudnia ubiegłego roku.
Fornes był zaangażowany w "The Walking Dead"
Oprócz roli w "Country Rescue", Keller Fornes pojawił się również przed kamerą u boku Normana Reedusa (56) i Andrew Lincolna (51). Wspólnie kręcili zdjęcia do kultowego serialu "The Walking Dead".
Oprócz rodziców i braci, Fornes przeżył również swoją żonę Margie. Nabożeństwo żałobne odbędzie się w jego rodzinnym mieście w najbliższą sobotę.