UE kontra Elon Musk: milionowa kara dla platformy internetowej X

Autor: Niklas Treppner

Bruksela (Belgia) – UE nakłada na Elona Muska (54‑letnią) platformę internetową X karę w wysokości miliona euro za braki w przejrzystości. Amerykańska firma ma zapłacić 120 milionów euro, m.in. za wprowadzające w błąd uwierzytelnianie kont użytkowników przy użyciu białego haczyka weryfikacyjnego na niebieskim tle, jak poinformowała odpowiedzialna Komisja UE. Zarzuca także następczyni Twittera ukrywanie danych przed naukowcami oraz brak przejrzystej dokumentacji zamieszczanej reklamy.

UE nakłada na platformę internetową X karę w wysokości miliona euro.
UE nakłada na platformę internetową X karę w wysokości miliona euro.  © Algi Febri Sugita/ZUMA Press Wire/dpa

Decyzja przeciwko X na podstawie ustawy o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA) może obciążyć relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Krytyka z Waszyngtonu pojawiła się już przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji przez Brukselę.

Amerykański wiceprezydent JD Vance (41) napisał na X, że UE powinna wspierać wolność słowa, zamiast atakować amerykańskie firmy „z powodu śmieci”. Prezydent USA Donald Trump (79) w przeszłości krytykował europejskie przepisy cyfrowe jako antykonkurencyjne.

W opublikowanej w czwartek wieczorem (czasu lokalnego) strategii bezpieczeństwa rząd USA ostrzega również przed utratą demokracji i wolności wypowiedzi w Europie.

W związku z tym istnieje także „cenzura wolnego wyrażania opinii”.

Czy 120 milionów euro to odpowiednia kwota dla giganta technologicznego?

Między innymi z powodu wprowadzającej w błąd autoryzacji kont użytkowników poprzez weryfikacyjne haczyki, firma musi teraz zapłacić karę w wysokości 120 milionów euro.
Między innymi z powodu wprowadzającej w błąd autoryzacji kont użytkowników poprzez weryfikacyjne haczyki, firma musi teraz zapłacić karę w wysokości 120 milionów euro.  © Stefan Jaitner/dpa

Zgodnie z decyzją UE kara składa się z trzech części: 45 milionów euro za znaczniki weryfikacyjne, 40 milionów euro za brak dostępu do danych dla naukowców oraz 35 milionów euro za brak przejrzystości w reklamie.

Komisja Europejska uzasadniła wysokość kary. Nakładka finansowa jest proporcjonalna do naruszenia, podkreślił urzędnik UE. Obrót roczny firmy Muska nie odgrywał bezpośredniej roli przy wyliczaniu kary.

Władze brukselskie argumentowały, że sposób weryfikacji w X wprowadza użytkowników w błąd. Mogą oni sądzić, że konta z zaznaczonymi haczykami należą do prawdziwych, zweryfikowanych użytkowników – co nie musi być prawdą.

Przejęcie X przez Muska i haczyk w tej sprawie

Elon Musk (54) wciąż nie zareagował na milionową karę.
Elon Musk (54) wciąż nie zareagował na milionową karę.  © Matt Rourke/AP/dpa

Już od lat znaczniki weryfikacyjne wywoływały kontrowersje. Gdy X jeszcze nazywał się Twitter, białe haczyki na niebieskim tle przyznawano po weryfikacji przez firmę celebrytom, politykom i osobom publicznym. Takie praktyki są również powszechne w innych usługach internetowych.

Musk natomiast po przejęciu w jesieni 2022 roku wprowadził, że wszyscy płacący abonenci otrzymają znaczniki – przy czym symbole wyglądają tak samo jak wcześniej. Szczególnie zaraz po zmianie wielokrotnie pojawiały się problemy, ponieważ fałszywe konta firm i celebrytów nagle wydawały się autentyczne.

Obecnie na stronie podaje się, że oprócz abonamentu wymagane są także nazwa użytkownika i zdjęcie profilowe.

Dodatkowo nie może być żadnych oznak oszukańczego lub wprowadzającego w błąd zachowania. Obecnie istnieją również złote znaczniki dla firm oraz srebrne dla organów i instytucji rządowych.

Czy X zostanie wezwany do sądu? Jak zareaguje Trump?

Z niecierpliwością oczekuje się, jak Musk zareaguje na karę. Gdy w lipcu 2024 r. Komisja Europejska przedstawiła wstępne wyniki w tej sprawie, odpowiedział na X z ironią: „Skąd wiemy, że jesteście prawdziwi?”, zapytał w odpowiedzi na post ówczesnego komisarza UE Thierry’ego Bretona.

Poza publiczną reakcją Muska, możliwe jest, że X podejmie kroki prawne przeciwko decyzji, a sprawa ostatecznie trafi przed Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE).

Dla urzędników UE jest jasne: pierwszy przypadek DSA, który skutkuje karą, nie może zostać przegrany w sądzie. Szkoda wizerunkowa byłaby ogromna, jak podkreślono w Brukseli. Na razie amerykańska firma ma 60 dni roboczych na ogłoszenie zmian.