Sąsiedzi przesuwają się na prawo: Nawrocki wygrywa wybory prezydenckie
Friedemann Kohler, Doris Heimann, Eva Krafczyk
Warszawa (Polska) - Prawicowo-konserwatywny kandydat Karol Nawrocki (42 l.) nieznacznie wygrał wybory prezydenckie w Polsce . Główne polskie media, takie jak dziennik "Rzeczpospolita" i portal internetowy "Onet.pl", ogłosiły go zwycięzcą wczesnym rankiem, opierając swoją decyzję na podliczeniu ponad 99 procent głosów przez komisję wyborczą.

Zwycięstwo 42-letniego sceptyka UE daje powody, by oczekiwać zmian w polityce zagranicznej i wewnętrznej sąsiedniego kraju, który odgrywa ważną rolę w Unii Europejskiej i NATO.
Według danych, niedoświadczony politycznie historyk Nawrocki otrzymał nieco poniżej 51 procent głosów w drugiej turze wyborów. Jego przeciwnik, proeuropejski prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (53), otrzymał nieco ponad 49 procent. Oficjalny ostateczny wynik komisji wyborczej spodziewany jest dopiero dziś wieczorem. Nawrocki jest oficjalnie niezależny, ale startował jako kandydat prawicowo-konserwatywnego PiS, największej partii opozycyjnej w Polsce.
PiS rządził krajem od 2015 do 2023 roku, oddając sądownictwo pod kontrolę polityków i był w stałym sporze z Brukselą z powodu tej ingerencji w podział władzy.
Centrolewicowy sojusz powrócił do rządu w 2023 r.; były przewodniczący Rady UE Donald Tusk (68) powrócił na stanowisko premiera. Pozostał jednak ciągły spór z prezydentem Andrzejem Dudą (53), który również wywodzi się z PiS i nie został dopuszczony do ponownego kandydowania po dziesięciu latach urzędowania.
Stosunki z Berlinem mogą stać się trudniejsze

Duda hamował plany reform Tuska swoim silnym prawem weta. Premier miał nadzieję, że z liberalnie nastawionym Trzaskowskim na czele państwa, ta blokada może zostać przełamana.
Polska jest ważnym wsparciem dla Ukrainy , która jest atakowana przez Rosję . Kraj liczący prawie 38 milionów mieszkańców również czuje się zagrożony przez Moskwę i masowo się zbroi. W przeciwieństwie do Słowacji, Węgier czy Rumunii, w Polsce nie ma poważnego polityka, który zajmowałby prorosyjskie stanowisko.
W najważniejszej kwestii polityki zagranicznej, poparcia dla Ukrainy, Duda i Tusk również podążali w tym samym kierunku. Może się to zmienić w przypadku Nawrockiego, który jest przeciwny na przykład ewentualnemu przystąpieniu Ukrainy do NATO.
Podczas gdy stosunki między Warszawą a Berlinem uległy złagodzeniu wraz z Tuskiem jako szefem rządu, Nawrocki reprezentował antyniemiecką linię PiS i szukał bliskości z prezydentem USA Donaldem Trumpem (78) podczas kampanii wyborczej.
Ponowił żądanie reparacji za szkody wyrządzone Polsce przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej. Nawrocki podkreślił, że nie chce, aby UE cokolwiek dyktowała Polsce.