Rodzina rezygnuje z poszukiwań zaginionego kota: sześć lat później otrzymuje telefon.

Milton Keynes (Wielka Brytania) – Żaden z nich nie spodziewał się tego telefonu. Kiedy pracownicy schroniska dla zwierząt rutynowo skanowali kota , nie mieli pojęcia, że w ten sposób odkurzą historię, którą uznano już za zakończoną.

Emocjonalne spotkanie: rodzina nie spodziewała się tego świątecznego cudu.
Emocjonalne spotkanie: rodzina nie spodziewała się tego świątecznego cudu.  © TikTok/rspca_miltonkeynes

W 2019 roku zniknął bez śladu rodzinny kot Felix. Dla jego właścicieli rozpoczął się okres pełen strachu i rozpaczy: wielogodzinne poszukiwania w okolicy, plakaty oraz wpisy w mediach społecznościowych .

Felix miał chip, co wydawało się pocieszającą myślą. Jednak telefon z dobrą wiadomością nie nadszedł. Tygodnie zamieniły się w miesiące, miesiące w lata. W końcu pozostało tylko smutne przyjęcie: Felix już nie żyje.

Co rodzina nie wiedziała: nadzieja może przetrwać sześć lat. Bo tak długo trwało, zanim Felix został nagle ponownie zauważony – w ogrodzie tuż obok swojego dawnego domu.

Uważany za włóczęgę trafił do lokalnego schroniska. Krótki skan, dźwięk – i nagła sensacja: chip wciąż był zarejestrowany jako zaginiony i zawierał stare dane kontaktowe rodziny.

„Gdy tylko dowiedzieli się, że Felix został znaleziony, wyruszyli od razu w drogę” – powiedziała menedżerka schroniska Emily Lewry‑Dawson w wywiadzie dla Newsweek.

Spotkanie było przytłaczające. Po sześciu latach bez odpowiedzi i pewności płynęło mnóstwo łez i było niezliczona ilość uścisków. Na TikToku schronisko uwieczniło wzruszające sceny w obrazach.

Cud przed świętami: po sześciu latach kot znów zjednoczony z rodziną

Teraz najpierw: domowy areszt dla Felixa. Po latach spędzonych na własnych łapach kot musi znów przyzwyczaić się do życia w bezpieczeństwie. Poznawanie nowych zwierzaków rodziny przebiega powoli – w końcu w ciągu sześciu lat wiele się zmieniło.

Sam schronisko nazwało to cudem świątecznym – a na TikToku tysiące widzów były poruszone do łez.