Kalifornia (USA) - Terapeuta został przyłapany w garderobie swojej nieletniej pacjentki. Teraz grozi mu długi wyrok więzienia.

Salvador Armando Arriaga (32), terapeuta behawioralny, został przyłapany na tym, jak podczas terapii 14-letniego autystycznego chłopca z amerykańskiego stanu Kalifornia stał w garderobie ze spuszczonymi spodniami.

Jak donosi New York Post, ojciec chłopca był w domu i opiekował się swoim drugim dzieckiem, kiedy postanowił sprawdzić, co u syna.

32-latek leczył chłopca kilka razy wcześniej i był uważany za godnego zaufania.

W końcu otworzył drzwi i zobaczył 32-latka nagiego w szafie. Kiedy ojciec skonfrontował się z nim, terapeuta początkowo próbował uciec przez okno - ale nie udało mu się i zamiast tego uciekł przez drzwi.

Ojciec natychmiast zareagował i zaalarmował policję , której udało się złapać sprawcę. Co zaskakujące, Arriaga wrócił później do domu, aby porozmawiać z funkcjonariuszami - twierdził, że chciał tylko zmienić koszulę.

32-latek zaprzeczył zarzutom czynu lubieżnego na dziecku poniżej 14 roku życia i nie przyznał się do winy. Jeśli jednak zostanie skazany, grozi mu kara pozbawienia wolności od 25 lat do dożywocia.