Po kocie „Besen”: Teraz mała Sissi również wisi na włosku!
Dipperz – Rzadko kiedy nieszczęście przychodzi w pojedynkę w stowarzyszeniu „Skrzynka dla szukających pomocy i osieroconych szczeniąt oraz kociąt” w wschodniej Hesji Dipperz. Bo po tym, jak mały kot „Besen” został zarażony FIP , pojawiło się również podejrzenie śmiertelnej choroby kotów u kocury Sissi.
Jak mówi przewodnicząca stowarzyszenia Anke Hofmann w rozmowie z TAG24 , Sissi, podobnie jak Besen, straciła na wadze i cierpi na skrajnie wysoką gorączkę – prawie 41 stopni, relacjonuje Anke.
Badania krwi kota wskazują wyraźnie na FIP (Feline infekcyjna zapalenie otrzewnej). „Nie mogliśmy tracić czasu i od razu przystąpiliśmy do leczenia” – mówi obrończyni zwierząt.
Ratująca życie terapia trwa 84 dni i jest prowadzona przez weterynarza oraz konsultantkę ds. FIP.
Oznacza to oczywiście, że stowarzyszenie Anke, które opiera się na darowiznach, musi ponieść dodatkowe koszty sięgające kilku tysięcy euro. Same koszty terapii Besena w ostatnich dwóch fakturach wyniosły ponad 5000 euro.
Po tym, jak apel Anke o wsparcie dla Besena i ogromna pomoc wielu miłośników zwierząt uratowały życie małemu kotkowi, liczy ona teraz również na niezbędną pomoc dla Sissi.
Darowizny można przekazać wszystkim chętnym poprzez ten link PayPal lub na konto DE75 5306 2350 0000 0738 65.
Serdeczne podziękowania od obrończyni zwierząt Anke dla czytelników TAG24
Od wyrażonego współczucia i pomocy finansowej, które jej stowarzyszenie oraz słodki miotły otrzymały przede wszystkim od czytelników TAG24, Anke jest wyraźnie poruszona.
„Otrzymałam mnóstwo maili, telefonów, opinii i także darowizn” – mówi. „Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim czytelnikom i wspierającym w imieniu całej Babyklappe z całego serca: bez Was wiele nie byłoby możliwe!”
Miotły stał się już małą gwiazdą, której los będzie nadal poruszał ludzi. Oczywiście TAG24 będzie również relacjonować historię tego odważnego, małego bohatera i, miejmy nadzieję, jego postępy w terapii.
Jak podaje Anke, ma się on całkiem dobrze. Jednak wciąż zmaga się z ekstremalnymi wahanami temperatury.
Masz jeszcze pytania do Anke? Jest dostępna telefonicznie (0152/06925144), przez WhatsApp lub e‑mail. Więcej informacji znajdziesz również na stronie internetowej stowarzyszenia.