Liczą na świąteczny cud: te psy od lat przebywają w schronisku.

Köln – Niektóre psy czekają w schronisku w Köln-Dellbrück od lat, aby w końcu spotkać odpowiednich ludzi i móc raz na zawsze opuścić to miejsce. Te cztery futrzane przyjaciele wolałyby święta Bożego Narodzenia spędzić w prawdziwym domu, a nie w schronisku. Czy ich najskrytsze marzenie w końcu się spełni?

Lulu – mieszanka Shar‑Pei

Shar-Pei‑mieszaniec Lulu mieszka już od ponad sześciu lat w schronisku dla zwierząt w Kolonii‑Dellbrück.
Shar-Pei‑mieszaniec Lulu mieszka już od ponad sześciu lat w schronisku dla zwierząt w Kolonii‑Dellbrück.  © Tierheim Köln-Dellbrück/Website

W styczniu 2019 roku kolonijscy ratownicy zwierząt przejęli Shar-Pei‑mieszankę Lulu z ich węgierskiego schroniska partnerskiego w Pécs i przywieźli suczkę do Nadrenii, aby zwiększyć jej szanse na adopcję. Niestety, jak dotąd nie udało się jej rozpocząć nowego życia.

Prawdopodobnie wynika to z nieco trudnego charakteru Lulu, ponieważ urodzona w 2012 roku suczka potrzebuje dużo czasu, aby zaufać ludziom, i czasami chwyta za ręce, które są jej wyciągane.

Spacerowanie uwielbia tak samo jak podjadanie smakołyków.

Do opieki nad tą czworonożną potrzebne są osoby doświadczone w pracy z psami, bardzo cierpliwe i bez dzieci.

Mieszaniec Kair

Mieszaniec Kairo marzy o odpowiednim domu u ludzi, którzy potrafią go odczytać i dają mu potrzebną przestrzeń.
Mieszaniec Kairo marzy o odpowiednim domu u ludzi, którzy potrafią go odczytać i dają mu potrzebną przestrzeń.  © Tierheim Köln-Dellbrück/Website

Kairo został oddany do schroniska w maju 2022 roku, po tym jak jego właścicielka z powodów zdrowotnych nie mogła już się nim opiekować.

Na początku wydawało się, że placówka będzie jedynie krótką przystanką w życiu tego czworonoga urodzonego w 2020 roku, gdyż Kairo szybko znalazł nowy dom. Musiał go jednak ponownie opuścić, po tym jak w nowym miejscu wielokrotnie warczał i ostatecznie także ugryzł.

W schronisku mieszaniec jeszcze nie znalazł stałego domu, a opiekunowie starają się nie wywierać na niego presji. Kairo po prostu tego nie lubi!

Opiekunowie poszukują dla tego czarnego psa osób z doświadczeniem w pracy z psami, które potrafią go odczytać i będą go traktować z szacunkiem. „To nie jest „psiak do przytulania” i nie powinno się tego testować” – informuje schronisko.

DJ Staffordshire‑Mix

Staffy‑mieszaniec DJ mieszka w schronisku w Kolonii‑Dellbrück od ponad dwóch lat i od tego czasu poczynił wspaniałe postępy.
Staffy‑mieszaniec DJ mieszka w schronisku w Kolonii‑Dellbrück od ponad dwóch lat i od tego czasu poczynił wspaniałe postępy.  © Tierheim Köln-Dellbrück/Website

Mieszaniec Staffordshire DJ trafił w czerwcu 2023 roku do schroniska po interwencji i został opisany przez pracowników jako przyjazny, zwinny pies.

Urodzony w 2016 roku czworonóg chodzi świetnie na smyczy, opanował podstawowe komendy i zazwyczaj dobrze dogaduje się z innymi psami – jednak przy spotkaniach z innymi psami DJ czasami wykazuje niepewność i potrzebuje więc podczas spacerów pewnego prowadzenia. „Dzięki swoim opiekunkom spacerowym nauczył się w tym zakresie wiele i poczynił wspaniałe postępy”, wyjaśnili kolonijscy ratownicy zwierząt.

Osoby, którym ufa, przyjmują od niego pieszczoty z wdzięcznością, natomiast wobec obcych jest bardzo ostrożny. Ze względu na rasę DJ musi nosić kagań, ale według opiekunów jego zakładanie i zdejmowanie nie stanowi żadnego problemu.

„Będziemy bardzo szczęśliwi, jeśli ktoś w końcu da temu psu szansę”, napisało schronisko.

Mici – mieszaniec vizsla

Siedem lat temu do Kolonii przyjechał mieszaniec vizsla o imieniu Mici, który od tego czasu ma nadzieję w końcu spotkać odpowiednich ludzi.
Siedem lat temu do Kolonii przyjechał mieszaniec vizsla o imieniu Mici, który od tego czasu ma nadzieję w końcu spotkać odpowiednich ludzi.  © Tierheim Köln-Dellbrück/Website

Wraz z dwójką rodzeństwa schronisko przyjęło w marcu 2018 roku Mici, mieszankę Vizsla z węgierskiego schroniska partnerskiego w Pécs i wciąż pozostaje tam zamknięta.

Pieska, urodzona w 2017 roku, przybyła do Kolonii w stanie skrajnego paniki, nie wykazywała żadnych umiejętności współżycia z ludźmi, co nie sprzyjało jej szansom na adopcję. Jednak nawet dla tak przerażonej Mici muszą istnieć odpowiednie osoby.

Dzięki zaangażowaniu pracowników i wolontariuszek wyprowadzających psy, mieszanka poczyniła już znaczące postępy, choć z biegiem lat nie stała się typowym psem do przytulania.

Dlatego ratownicy zwierząt poszukują dla tej futrzanej przyjaciółki osób z dużą przestrzenią, mieszkających na wsi, posiadających już pewnego siebie psa i mających doświadczenie w pracy ze strachliwymi psami.

Chcesz dać jednemu z psów szansę? Zgłoś się do schroniska!

Kto jest zainteresowany adopcją lub sponsorowaniem, może skontaktować się z ratownikami zwierząt za pośrednictwem e‑maila na stronie schroniska. Tutaj przejdź do formularza zgłoszeniowego, a tutaj do formularza online w sprawie sponsorowania.