Dziki pies zostaje wypuszczony przy drzewie i traci nogę – ale potem jego życie zmienia się na zawsze.
Charlotte (USA) – Historia Paddy’ego jest smutna, ale ma szczęśliwe zakończenie! Pies został znaleziony przywiązany do drzewa w fatalnym stanie, a jedno z tylnych nóg musiało zostać amputowane wkrótce po tym. Odważny trójstopniowy nie poddał się jednak i dziś jest prawie nie do poznania.
Jak niedawno poinformowała „Humane Society of Charlotte” na Facebooku, w zeszłym roku Paddy został zauważony przed wejściem do schroniska przez pracowników organizacji ochrony zwierząt.
„Jego sierść była tak mocno zaplątana i rozrośnięta, że nie widać było, co jest pod nią. Podczas strzyżenia zespół odkrył pchły, mocz i kał, które utknęły w sierści.”
Okazało się także, że ma złamane koło. W wyniku tego niedożywiony pies musiał zostać przygotowany do operacji – amputacja była nieunikniona.
Na szczęście: „Odzyskał siły i szybko przyzwyczaił się do życia na trzech nogach”, powiedziała Meg Doherty z „Humane Society of Charlotte” w wywiadzie dla Newsweek. „Wciąż przybierał na wadze, jego rany się goiły, a jego osobowość rozkwitała. Paddy był przyjazny wobec ludzi, psów i kotów i lubił odpoczywać w pobliżu swoich opiekunów.”
Najlepsze w nowym życiu tego pudelowego mieszańca: nie musiał długo przebywać w schronisku, lecz znalazł nową, kochającą rodzinę!
Na Facebooku Humane Society of Charlotte podzieliła się historią porzuconego psa.
Tylko trzy nogi? Paddy nie obchodzi to wcale!
„Od razu pomyślałam, że będzie idealny dla nas, bo szukaliśmy energicznego psiaka. W ogłoszeniu było napisane, że stracił jedną tylną łapę, ale to go nie powstrzymało”, wspominała jego nowa właścicielka Alyce O'Shea.
Niecały rok temu postanowiła przygarnąć Paddy’ego. Decyzji, której nie żałowała. „Spacer z Paddy’m po psim parku to prawdziwa przyjemność”, powiedziała Amerykanka. „Mimo brakującej tylnej łapy czasem biegnie szybciej niż inne psy”. Z jej owczarek‑mieszanką Bingo Paddy dogaduje się równie świetnie.
W mediach społecznościowych wielu użytkowników zachwyca się przemianą trójłapego psa. Alyce O'Shea również wyraziła inspirację pracą „Humane Society of Charlotte”: „Dlatego teraz wolontaryjnie działam tam, aby odwdzięczyć się i jak najlepiej wspierać ich niesamowite wysiłki”.